Do Jeleniej Góry, w której doszło w przeszłości do niejednej niespodzianki, przyjechał obrońca pucharowego trofeum. Choć KPR miał do czynienia z zespołem aspirującym do Final Four, nie zamierzał spuszczać głów, co pokazał początek spotkania. Po dziesięciu minutach wyrównanej gry, Vistal Gdynia zaczął jednak jeleniogórzankom uciekać. Drużyna szkoleniowca Michał Pastuszko pozwoliła, aby rywal zbudował sobie przewagę na jej błędach.
[ad=rectangle]
Dzięki skutecznym trafieniom bardzo dobrze dysponowanej Kingi Gutkowskiej, ekipa gości w kwadrans zbudowała dystans o wysokości czterech trafień. Zawodniczkom jeleniogórskiego klubu w ofensywie się nie powodziło, co odbiło się na wyniku. Vistal Gdynia w dwudziestej pierwszej minucie powiększył swoją przewagę do siedmiu oczek. Wtedy do akcji wkroczyła Małgorzata Buklarewicz, która w pojedynkę odrobiła część strat.
Końcówka należała już jednak do ekipy przyjezdnych, która zeszła na przerwę z komfortową zaliczką. Po zmianie stron drużyna prowadzona przez szkoleniowca Pawła Tetelewskiego nie pozwalała gospodyniom na odrobienie strat.
Druga partia miała bardzo wyrównany przebieg, ale awans gdyńskiego klubu w żadnym momencie nie był zagrożony ze względu na przewagę wypracowaną w pierwszej połowie. Defensywa miejscowych w dalszym ciągu nie mogła sobie poradzić z Kingą Gutkowską, która wpisała się w środę na listę strzelczyń aż dwanaście razy. Można pokusić się o stwierdzenie, że to jeden z najlepszych występów rozgrywającej w barwach Vistalu Gdynia.
KPR Jelenia Góra - Vistal Gdynia 26:35 (9:15)
KPR: Janik, Kozłowska - Wiertelak 3, Grobelska 3, Mączka A. 2, Tomczyk 1, Uzar 4, Buklarewicz 6, Jasińska, Oreszczuk 1, Winiarska, Dąbrowska 2, Bader 4, Michalak.
Vistal: Szwonka, Kordowiecka - Janiszewska 4, Łabuda 2, Niedźwiedź 4, Galińska, Dorsz 1, Kobylińska 6, Pawłowska 1, Zych 2, Kozłowska 2, Gutkowska 12, Kulwińska 1.
Kary: KPR - 2 minuty; Vistal - 4 minuty.
Sędziowie: Mariusz Kałużny i Tomasz Kondziela (obaj Opole)
na Instagramie 
na Facebooku 
