W 1/8 finału mistrzostw świata zespoły z grupy D zmierzą się z drużynami rywalizującymi w grupie C. Polscy szczypiorniści, aby uniknąć konfrontacji z mocnymi rywalami jak Francja czy Szwecja muszą pokonać w sobotę Danię, wówczas trafią na nieco słabszych przeciwników Egipt lub Islandię.
[ad=rectangle]
Reprezentacja Polski na mistrzostwach świata w Katarze do tej pory doznała tylko jednej porażki, ulegając na inaugurację Niemcom. Później biało-czerwoni odnieśli trzy cenne zwycięstwa, pokonując kolejno Argentynę, Rosję i Arabię Saudyjską. Podopieczni Michaela Bieglera do tej pory swoją grą nie zachwycili, dużym mankamentem w poczynaniach polskiego zespołu są przestoje, które w pojedynku z tej klasy rywalem co Dania mogą okazać się niezwykle kosztowne.
Piłkarze ręczni reprezentacji Danii legitymują się identycznym dorobkiem punktowym jak biało-czerwoni, jednak na mundialu w Katarze nie zaznali jeszcze goryczy porażki. Zespół stawiany w gronie jednego z głównych kandydatów do zdobycia złotego medalu mistrzostw świata sensacyjnie zremisował na inauguracje z Argentyną, w pokonanym polu postawił natomiast Arabię Saudyjską i Rosjan. Szczypiorniści ze Skandynawii stracili punkt także w pojedynku z Niemcami.
Liderem reprezentacji Danii jest Mikkel Hansen, który oprócz zdobywanie bramek znakomicie asystuje. Mocnym punktem zespołu już także Niklas Landin, jednak na mistrzostwach świata w Katarze na razie nie prezentuje się najlepiej. W wysokiej formie znajduje się natomiast Jannick Green. Zabójczą bronią Duńczyków są skrzydła, Anders Eggert czy Hans Lindberg to zawodnicy z najwyżej półki, nie można także zapominać o ich zmiennikach, którzy radzą sobie równie dobrze. Zdobywanie bramek w reprezentacji Danii rozkłada się na wielu szczypiornistów, co niewątpliwie jest atutem tej drużyny.
W polskim zespole pod względem liczby bramek i asyst na pierwszy plan wysuwają się Michał Jurecki oraz Krzysztof Lijewski. Na mundialu w Katarze znakomicie także radzą sobie kołowi Bartosz Jurecki i Kamil Syprzak. Reprezentacja Polski zdecydowanie rzadziej współpracuje ze skrzydłami, na których nie mamy zawodników ze światowego topu. Przyzwoicie spisują się bramkarze, jednak aby myśleć o pokonaniu Danii Sławomir Szmal lub Piotr Wyszomirski muszą zaliczyć wybitny występ.
Historia spotkań polsko-duńskich jest niezwykle bogata. Mecze te zazwyczaj dostarczały ogromnych emocji, a ich stawka była niezwykle wysoka. Ostatni pojedynek tych drużyn miał miejsce w 2012 roku podczas mistrzostw Europy. Wówczas to biało-czerwoni pokonali Duńczyków 27:26 (14:12). Rok wcześniej podczas mistrzostw świata po równie zaciętym spotkaniu górą byli szczypiorniści ze Skandynawii 28:27 (15:9).
W sobotę faworytem będą Duńczycy. - Największa siła rywali to kontratak i Landin w bramce. Jeśli będziemy trafiać do siatki i dzięki temu wyeliminujemy ich kontratak w pierwsze tempo, to mamy spore szanse na wygranie tego meczu - ocenia Sławomir Szmal. - Już wygrywaliśmy z Danią, jest to zatem zespół do ogrania. Wszystko zależy do tego jak my zagramy, jak oni zagrają - dodaje Marcin Wichary. - Jesteśmy w stanie ograć każdą drużynę - kończy Krzysztof Lijewski.
Relację ze spotkania Dania - Polska będzie można śledzić na żywo na stronie portalu SportoweFakty.pl. Początek meczu o godz. 19.00, natomiast już od godz. 18.40 zapraszamy na naszą relację LIVE.
W 1/8