Meblarze nie dali rady spadkowiczowi - relacja z meczu Meble Wójcik Elbląg - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

W jednym z najciekawszych meczów 16. kolejki I ligi mężczyzn KS Meble Wójcik musiał uznać wyższość Piotrkowianina, który wygrał 31:28.

Zarówno Wójcik jak i Piotrkowianin rozpoczęli rok 2015 bardzo dobrze. Dwie wygrane elblążan pozwoliły im awansować z miejsca ósmego na szóste, a dzięki zwycięstwu i remisowi piotrkowianie nie tracili dystansu do Pomezanii. Faworytem bezpośredniego pojedynku pomiędzy tymi ekipami byli przyjezdni, jednak gospodarze pokazali, że potrafią powalczyć z teoretycznie lepszymi zespołami.
[ad=rectangle]
Wynik meczu w Elblągu otworzył rzutem z koła Mateusz Góralski. W odpowiedzi sześć sekund później do bramki trafił Mikołaj Kupiec i tablica wyników wskazywała remis, pierwszy i zarazem ostatni w tym meczu. Kolejne minuty to słaba dyspozycja zawodników Wójcika, którzy albo popełniali błędy przy podaniach albo oddawali niecelne rzuty. Z atakiem pozycyjnym nie mieli natomiast problemów zawodnicy MKSu, którzy po trzech kolejnych golach prowadzili 4:1. Gdy trzy trafienia z rzędu zanotował Tomasz Mróz, trener Meblarzy poprosił o czas. Po przerwie nadal skuteczniejsi byli podopieczni Rafała Przybylskiego, którzy po 10 minutach gry prowadzili już 10:3. Sygnał do odrabiania strat dał elblążanom Damian Malandy, a chwilę później kontrę wykończył Grzegorz Dorsz. Gospodarze grali mocniej w obronie oraz skuteczniej w ataku i po bramce Adama Nowakowskiego w 16. minucie, tablica wyników wskazywała 8:11. Niezadowolony z takiego obrotu spraw, szkoleniowiec przyjezdnych poprosił o czas. Minuta rozmowy z zawodnikami przyniosła pożądany efekt. Szczelna obrona, błyskawiczne kontrataki, umożliwiły gościom na odskoczenie na pięć trafień (11:16). Do końca pierwszej połowy zawodnicy Wójcika starali się zniwelować przynajmniej część strat, co im się udało, bo na przerwę schodzili przegrywając 15:18.

Początek drugiej połowy należał do Meblarzy, którzy po dwóch bramkach Marcina Szopy i jednej Stanisława Gębali tracili już tylko jedno trafienie do rywala (18:19). W kolejnych minutach dobrze miedzy słupkami interweniował Damiana Procho, elblążanie oddawali niecelne rzuty i Piotrkowianin znów wyszedł na kilkubramkowe prowadzenie. Od 46 do 54. minuty podopieczni Dariusza Molskiego trafili do bramki tylko raz, goście natomiast pokonali Marcina Głębockiego czterokrotnie. Dobrą passę Piotrkowianina próbował przerwać Dariusz Molski prosząc o przerwę. Chwila rozmowy z zawodnikami poskutkowała i po wznowieniu Meblarze zabrali się za odrabianie strat. Świetnie do kontr biegał Marcin Szopa, w bramce kilkoma skutecznymi interwencjami popisał się Marcin Głębocki i gospodarze zdołali zniwelować straty do trzech trafień (25:28). MKS na więcej jednak nie pozwolił i ostatecznie wygrał 31:28.

Meble Wójcik Elbląg - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 28:31 (15:18)

Wójcik: Fiodor, Głębocki - Szopa 8, Adamczak 4, Malandy 4, Kupiec 4, Nowakowski 2, Dorsz 2, Gryz 1, Gębala 1, Serpina 1, Kostrzewa 1, Olszewski, Malczewski, Spychalski.
Kary: 6 minut (Malczewski 2, Gębala 2, Malandy 2)
Karne: 2/3

Piotrkowianin: Banisz, Procho - Mróz 8, Pacześny 6, Woynowski 5, Zinchuk 4, Różański 3, Swat 2, Góralski 2, Tórz 1, Iskra, Szczukowski, Jankowski, Pożarek.
Kary: 4 minuty (Zinchuk 2, Pożarek 2)
Karne: 1/1

Źródło artykułu: