Zeszłotygodniowe spotkanie MMTS-u z Chrobrym było niezwykle zacięte. Obie drużyny zaciekle walczyły o wygraną, ostatecznie jednak musiały podzielić się punktami, po tym jak mecz zakończył się remisem 24:24. Wynik ten bardziej mógł jednak satysfakcjonować kwidzynian, którzy na niewiele ponad minutę przed końcową syreną przegrywali jeszcze różnicą dwóch bramek.
[ad=rectangle]
Choć gracze trenera Krzysztofa Kotwickiego czują lekki niedosyt, to zgodnie podkreślają, że punkt wywieziony z Głogowa będzie niezwykle ważny.
- Ten wynik trzeba traktować jak wygraną. Niecałe dwie minuty przed końcem przegrywaliśmy dwoma trafieniami, a udało się wywalczyć cenny punkt, który na pewno będzie ważny i będzie się liczył w ostatecznym rozrachunku - mówi na łamach oficjalnej strony klubu Przemysław Rosiak.
Po siedemnastu kolejkach kwidzyńska drużyna plasuje się na 8. pozycji w ligowej tabeli, do zajmującego 5. miejsce Chrobrego tracąc jednak zaledwie trzy punkty. Walka o jak najwyższą lokatę na finiszu sezonu zasadniczego będzie niezwykle zacięta. Przed kolejnymi spotkaniami, w tym sobotnim meczem z Zagłębiem, Rosiak jest optymistą.
- Musimy wygrywać spotkania, które gramy u siebie i powalczyć o dobry wynik na wyjazdach. Najważniejsze, że w ciężkim momencie potrafiliśmy się podnieść. To świadczy o tym, że coś się rodzi dobrego. Mam nadzieję, że ten duch walki, charakter, będzie nadal widoczny na boisku - kończy. Mecz w Kwidzynie rozpocznie się o godz. 18:30.
Źródło: mmts-kwidzyn.pl