Z bardzo dobrej strony pokazali się wicemistrzowie Polski w premierowym pojedynku fazy TOP 16 Champions League. Płocczanie w Orlen Arenie wypunktowali macedoński Vardar Skopje robiąc pierwszy krok w stronę historycznego ćwierćfinału.
[ad=rectangle]
- Myślę, że Vardar zaczął bardzo dobrze, rzucił nam dużo bramek, ale udało nam się utrzymać dystans, a w drugiej części pierwszej połowy objąć prowadzenie. Drugą odsłonę rozpoczęliśmy bardzo skoncentrowani, dzięki czemu udało nam się powiększyć prowadzenie - ocenia Rodrigo Corrales.
Rewanżową potyczkę, która zadecyduje o awansie do dalszych gier elitarnych rozgrywek Nafciarze rozegrają na wyjeździe. Do Macedonii udadzą się z przewagą sześciu bramek. Czy Orlen Wisła obroni wypracowaną zaliczkę i znajdzie się pośród ośmiu najlepszych europejskich klubów w tym sezonie? - Jesteśmy nadal w grze w dwumeczu z Vardarem. Ciężko gra się w Skopje, ale wykonaliśmy bardzo dobrą pracę i mam nadzieję, że zakończymy ją w sobotę, awansując do następnej rundy - przekonuje golkiper Orlenu Wisły.