Oba zespoły bardzo spokojnie i rozważnie rozpoczęły spotkanie, co spowodowało, ze do 15. minuty nikt nie mógł osiągnąć zdecydowanej przewagi. Dopiero wtedy zawodniczki z Superligi włączyły wyższy bieg i po 120 sekundach za sprawą Katarzyny Masłowskiej wyszły na pięciobramkowe prowadzenie. Mimo to, Sądeczanki dzielnie walczyły z silniejszymi rywalkami, ale nie były w stanie się im przeciwstawić, przez co do szatni schodziły, przegrywając 11:20.
[ad=rectangle]
Początek drugiej połowy to popis gry podopiecznych Marcina Księżyka, które w przeciągu sześciu minut powiększyły swoją przewagę do czternastu bramek. Podłamane takim obrotem spraw zawodniczki z Nowego Sącza raz za razem popełniały proste błędy, co kończyło się kontrami rywalek i kolejnymi straconymi golami. Chorzowski licznik bramek zatrzymał się na 40 co, przy tylko 23 rywalek, zapewniło szczypiornistkom Ruchu pewne zwycięstwo i dobre humory przed rywalizacją z Vistalem Gdynia.
Patrząc na wynik można stwierdzić, że szczypiornistki Dwójki są w fatalnej formie przed zbliżającymi się meczami ligowymi. Jednak należy pamiętać, że mierzyły się one z zespołem ekstraklasowym, który już niebawem rozpocznie walkę w play-offach. Natomiast dla podopiecznych Włodzimierza Strzelca najważniejsze jest szybkie zapewnienie sobie utrzymana w pierwszej lidze. Pierwszy krok w tym kierunku mogą zrobić już w najbliższym meczu, w którym to zmierzą się z Koroną Handball Kielce.
Dwójka Profil Nowy Sącz - KPR Ruch Chorzów 23:40 (11:20)
Dwójka Profil Nowy Sącz: Kamieniarz, Czop, Błaszczyk - Kawa, Cempa, Bodziony, Sroka, Kulig, Prechitko, Olejarczyk, Kamińska, Fecko, Waligóra.
KPR Ruch Chorzów: Montowska, Ciesiółka - Pieniowska, Piotrkowska, Belmas, Migała, Ważna, Masłowska, Rodak, Jasinowska, Krzymińska, Sucheta, M. Drażyk, A. Drażyk, Doktorczyk.
