Nielbiści wciąż nie zwiesili głów. "Podejście do obowiązków jest wzorowe"

Nielba Wągrowiec z dwoma punktami na koncie nie ma już szans na utrzymanie w PGNiG Superlidze. Mimo to, Zbigniew Markuszewski jest podbudowany postawą zespołu na treningach.

Mimo, że Nielba Wągrowiec zdecydowanie zamyka ligową tabelę, atmosfera w zespole nie jest tragiczna. - Jesteśmy w trakcie sezonu. Mimo zdobytych tylko dwóch punktów, zawodnicy bardzo chętnie i z dużym zaangażowaniem przystępują do każdego treningu i meczu. Zdajemy sobie sprawę z własnych możliwości i siły zespołów z którymi rywalizujemy, ale w każdym meczu walczymy o zwycięstwo, co widać było w wielu meczach - powiedział Zbigniew Markuszewski, trener zespołu z Wielkopolski.
[ad=rectangle]
Mimo porażek, w kilku meczach Nielba potrafiła walczyć z teoretycznie mocniejszymi zespołami, jak choćby ostatnio z Azotami. Skąd zawodnicy brali motywację? - Zespół Nielby to pozytywny zlepek zawodników doświadczonych i młodzieży, która szuka swojej szansy w PGNiG Superlidze - ocenił Markuszewski. - Jest to grupa zawodników, których można w pełni nazwać profesjonalistami, dlatego podejście do swoich obowiązków jest wzorowe, nacechowane dużą wolą walki i determinacją sukcesu. Młodzi zawodnicy są inspirowani bardziej doświadczonymi i chętni pokazania się z jak najlepszej strony na parkietach. Praca z zespołem, w którym panuje ogromna dyscyplina i chęć doskonalenia swoich umiejętności mobilizuje i zawodników i trenera - dodał z zadowoleniem doświadczony szkoleniowiec.

Mimo słabych wyników, są zawodnicy których postawa buduje trenera klubu z Wągrowca. - Na pewno postacią, która na dzień dzisiejszy zrobiła ogromne postępy jest Bohdan Olifierchuk oraz młodzi wychowankowie, jak Skrzypczak, czy Radzicki. Swoje duże umiejętności potwierdzają Tarcjonas, Świerad, Tórz i Konczewski. Coraz stabilniej gra Gąsiorek, który bardzo szybko aklimatyzuje się w zespole po zakończeniu nauki w SMS-ie - wymienił Markuszewski.

Nielba przed sześcioma meczami play-outów ma dziesięć punktów straty do przedostatniego zespołu w lidze. Nie jest więc możliwe przegonienie dwóch drużyn, co dałoby grę w barażach. Jak wągrowieccy szczypiorniści będą przygotowywać się do kolejnych spotkań? - Tak jak wcześniej powiedziałem, znajdujemy się w trakcie sezonu, więc pracujemy w normalnym cyklu okresu startowego z przyspieszonym kursem zawodników młodych, którzy muszą zasilać pierwszą siódemkę i decydować o losach meczu. Przykładem znacząca rola w ostatnich meczach Skrzypczaka, Radeckiego, Gąsiorka i Marciniaka - stwierdził trener klubu z Wągrowca.

Źródło artykułu: