Podopieczni Sławomira Bodasińskiego w pierwszej części radzili sobie zaskakująco dobrze z bardzo doświadczoną drużyną z Piotrkowa Trybunalskiego. Dość powiedzieć, że bialczanie w pierwszej części aż siedmiokrotnie prowadzili. Zaczęło się od prowadzenia 3:0 po trafieniach: Tomasza Kuli, Marka Kubajki i Rafała Jaszczuka. Po chwili goście z nawiązką nadrobili straty. Wyrównana walka trwała aż do 29 minuty. Wtedy to trzy bramki z rzędu: dwie Dymytro Zinczuka i Mateusza Góralskiego sprawiły, że to przyjezdni schodzili do szatni w roli zwycięzców.
[ad=rectangle]
Po zmianie stron zespół Rafał Przybylski musiał się sporo napracować, by obronić zwycięstwo. Jeszcze w 51 minucie po golu najskuteczniejszego w barwach AZS-u Marcina Stefańca różnica zmalała do stanu 19:21. Skrzydłowy z Białej Podlaskiej w międzyczasie nie wykorzystał rzutu karnego. Przyspieszenie Piotrkowianina w kolejnych 120 sekundach i bramki: Piotra Swata oraz Adama Pacześnego zostało bez odpowiedzi.
- Do składu powrócili: Mateusz Antolak i Bartosz Warmijak, więc mieliśmy większą możliwość rotacji składem. Trudno było oczekiwać innego rozstrzygnięcia niż porażka, skoro przyjechał do nas zespół naszpikowany doświadczonymi zawodnikami, którzy mają za sobą wiele lat spędzonych na parkietach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce - mówi Sławomir Bodasiński, szkoleniowiec AZS-u.
AZS AWF Biała Podlaska - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 24:30 (10:13)
AZS AWF: Chmurski, Mentel, Adamiuk - Warmijak 5, Chodur, Wasiłek, Chmurski, Stefaniec 8, Kula 2, Rusin 4, Antolak 2, Jaszczuk 2, Krawczyk, Kubajka 1.
Piotrkowianin: Banisz, Pietruszka, Procho - Zinchuk 3, Mróz, Woynowski 4, Iskra 9, Chełmiński, Różański, Swat 3, Góralski 5, Hejniak, Szczukocki, Pożarek, Pacześny 5, Kozłowski 1.
Kary: 10 min. (Kubajka x2, Stefaniec, Wasiłek, Warmijak) - 8 min. (Iskra, Góralski, Szczukocki, Pacześny.
Sędziowali: Bryła, Kołodziej (obaj Kielce).
Widzów: 300.