Co dalej z Warszawianką Warszawa? "Musimy przebudować zespół"
Warszawianka Warszawa zakończyła rozgrywki pierwszej ligi. - Piąte miejsce to dla nas sukces. Co będzie dalej? Na pewno musimy wzmocnić zespół - mówi trener, Tomasz Porzeziński.
Jego podopieczni sezon rozpoczęli od trzech kolejnych porażek. Później przyszły jednak zwycięstwa nad Meble Wójcikiem Elbląg, Polski Cukier Pomezanią Malbork oraz Kar-Do Spójnią Gdynia. W sumie jesienią Warszawianka zdobyła aż piętnaście punktów. W rundzie rewanżowej dorobek ten stołecznej drużynie udało się niemal podwoić.
- W trakcie rozgrywek straciliśmy kilku ludzi, którzy jesienią stanowili o sile tego zespołu. Ze składu wypadli Wiak, Krawiecki, Milewski, Szmulik... Wydawało się, że ciężko będzie to poskładać do kupy. Jakoś sobie jednak z tymi problemami poradziliśmy - cieszy się szkoleniowiec stołecznej drużyny.
Kibice, którzy w sobotnie popołudnia odwiedzali Piaseczyńską, nie mieli czego żałować. - Atmosfera na naszych meczach zawsze była gorąca. Ta hala-staruszka ma swój klimat. Myślę, że tym, którzy przychodzili i oglądali nasze mecze, na długo pozostaną one w pamięci. Piłka ręczna to przecież fajna, dynamiczna i często dramatyczna gra - nie kryje Porzeziński.