Rozgrywki ligowe wkroczyły w decydującą fazę, zawodnicy wszystkich zespołów boleśnie jednak odczuwają trudy sezonu. Szczypiorniści z Kielc do niedawna walczyli na trzech frontach, a większość z nich brała także udział w zgrupowaniach swoich reprezentacji i meczach eliminacyjnych do mistrzostw Europy w Polsce. Zmęczenie kielczan było widać przede wszystkim w pierwszej połowie spotkania z Pogonią Szczecin.
- Jestem zadowolony z wyniku i ze zwycięstwa. Było widać, że zespół jest trochę zmęczony. Myślę, że jutro powinno być trochę lepiej. Mam nadzieję, że w każdym meczu zespół będzie się prezentował coraz lepiej. Dziś brakowało nam energii - powiedział zaraz po zakończeniu pierwszego półfinałowego spotkania, Talant Dujszebajew.
[ad=rectangle]
Zadowolony z postawy swoich podopiecznych był także trener Rafał Biały, który z kolei musi zmagać się z plagą kontuzji, jaka nawiedziła jego zespół. Szczecinianie bardzo ambitnie postawili się mistrzom Polski, za co bardzo chwalił ich szkoleniowiec.
[i]
- To było bardzo dobre spotkanie, biorąc pod uwagę liczbę kontuzji, jakie mamy w zespole. Nie mamy dwóch podstawowych rozgrywających, graliśmy tylko z trzema i młodym Statkiewiczem, który bardzo dobrze sobie dzisiaj poradził. Zdarzają się błędy, są one spowodowane krótką ławką i młodością zawodników. W końcówce zabrakło sił i zimnej głowy, bo można było zmniejszyć tę różnicę Vive o dwie-trzy bramki - [/i]skomentował Biały.
Trener Dujszebajew mówił po meczu o braku energii w postawie swoich zawodników, ale uznał, że taki stan był w pełni uzasadniony. - Michał Jurecki i Julen Aginagalde byli tak zmęczeni, że we wtorek na treningu nie mogli biegać. W weekend zawodnicy grali mecze reprezentacji. Michał ma w nogach ponad 55 minut w każdym meczu, a w weekend rozegrał aż trzy spotkania. To normalne, że to będzie tak wyglądać. Oni są ludźmi, nie maszynami. W tamtym tygodniu bardzo dużo podróżowali, to nie jest proste by się przestawić z dnia na dzień. Mam nadzieję, że jutro będzie więcej energii - powiedział Kirgiz z hiszpańskim paszportem.
Dujszebajew życzył swoim zawodnikom spokojnego snu i wypoczynku. W podobnym tonie wypowiadał się trener Biały. [i]- Naszym celem jest odpoczynek. Nie wyobrażam sobie żebyśmy nie walczyli, będziemy to robili zawsze, kiedy tu przyjedziemy.
[/i]