Plan wykonany - podsumowanie sezonu w wykonaniu Olimpii Piekary Śląskie
Sezon rozgrywek 2014/2015 zespół z Piekar zakończył na 5. miejscu, z bilansem 14 zwycięstw i 12 porażek. To dla podopiecznych Sławomira Szenkela zadowalający wynik, choć nie brakło straconych szans.
Przed sezonem
Zanim rozpoczęły się rozgrywki, klub przechodził spore trudności organizacyjne. Powołany do życia Miejski Klub Sportowy długo negocjował z Górniczym Klubem Sportowym warunki przejęcia drużyny seniorów, grup juniorskich oraz prawa do gry w I lidze. Sprawa znalazła swój finał na początku sierpnia. Dokonano również kilku ruchów transferowych, między innymi zakontraktowano znanego już w Piekarach Arkadiusza Kowalskiego oraz sprowadzono z Zagłębia Sosnowiec Jakuba Fidyta.Po rozpoczęciu rozgrywek MKS okazał się prezentować równy poziom gry, plasując się w okolicach zakładanych wcześniej 5-6 miejsca. Apetyt rósł w miarę jedzenia, jednak na liderów tabeli wciąż brakowało sił. MKS zdołał utrzymać dodatni bilans zwycięstw i zakończył pierwszą rundę na 5. miejscu, za cel stawiając sobie co najmniej utrzymanie tej lokaty do końca sezonu.
Runda druga
Do drugiej rundy rozgrywek drużyna z Piekar nie przystąpiła w najlepszej formie. Piekarzanie przegrali cztery spotkania z rzędu, w tym aż dwa różnicą ponad 10 bramek. - Słabo rozpoczęliśmy drugą rundę, dlatego w końcówce sezonu mocno musieliśmy pracować, żeby awansować w tabeli - przyznaje Sławomir Szenkel, trener MKS- u.
W rundzie wiosennej dała się zauważyć tendencja do zwyciężania wyłącznie we własnej hali, jednakże w ostatnich kolejkach Olimpia przełamała tę passę. - Można powiedzieć, że końcówka sezonu nam wyszła, z sześciu ostatnich spotkań zwyciężyliśmy w pięciu - cieszy się trener MKS- u.