Dlaczego Polsat Sport zdjął z anteny mecz o brąz Startu z Pogonią?
Wielu kibiców zaskoczyła informacja ukazana w ramówce programu stacji Polsat Sport. Jeszcze na dwa dni przed meczem planowano transmisję. Dwa dni później zniknęła z anteny. Czyżby była to pomyłka?
Krzysztof Kempski
Spoglądając w program ramowy stacji Polsat Sport wielu kibiców żeńskiego szczypiorniaka mógł ucieszyć fakt, że spotkanie o brązowy medal MP pomiędzy Startem Elbląg a SPR Pogonią Baltica Szczecin zostanie pokazane na antenie. Szkoda, że tylko jedno. Dwa dni później okazało się jednak, że szefowie... zmienili zdanie. Zamiast meczu kobiet zaproponowali powtórkę spotkania z dnia poprzedniego Pogoni Szczecin, ale tej z męskiej Superligi z KS Azotami Puławy. O sprawę zagadnęliśmy prezesa siódemki z Grodu Gryfa, Przemysława Mańkowskiego. - Absolutnie nie mam pojęcia, jak to się mogło stać. Według mnie to chochlik, który mógł się wkraść w program telewizyjny - stwierdził nasz rozmówca.
Z przedmiotowych wyjaśnień wynika jasno, że doszło do kuriozalnej, bądź co bądź, pomyłki. Najbardziej ucierpieli na tym sami kibice, którzy o takowej transmisji wiedzieli. - Tak jak powiedziałem wcześniej, to bardzo dziwna sytuacja. Rzeczywiście, cierpią na tym kibice. Osobiście ubolewam, że mecze o brązowy medal nie są transmitowane przez telewizję. Mają one dużą dramaturgię i swoim poziomem dobrze promują naszą dyscyplinę - zakończył nie kryjący swojego zdumienia Mańkowski.