Poważne zmiany u spadkowicza Superligi

Coraz bardziej interesująca staje się sytuacja zdegradowanego z PGNiG Superligi SPR Olkusz. Zmiany dotyczą już nie tylko kadry zespołu, lecz również sztabu szkoleniowego.

Maciej Madey
Maciej Madey

Zakończony niedawno sezon był dla SPR Olkusz katastrofalny. Zespół prowadzony przez trener Annę Niewiadomską w 28 kolejkach zgromadził ledwo pięć punktów, niemal przez całe rozgrywki kotwicząc na dnie ligowej tabeli. Naturalnym stała się więc potrzeba zmian przed startem rozgrywek I ligi.

Pierwsze informacje dochodzące z obozu Srebrnych Lwic nie były jednak dla ich kibiców obiecujące. Z zespołem pożegnała się jego najbardziej doceniana zawodniczka, kapitan drużyny, Paulina Marszałek. 24-letnia rozgrywająca po sześciu latach spędzonych w Olkuszu, postanowiła zmienić otoczenie. W czwartek podpisanie kontraktu z "Leszczem" oficjalnie ogłosiła Piotrcovia. Ponadto z żółto-czerwonymi żegna się Monika Wąż. Bramkarka otrzymała korzystną ofertę z Zagłębia Lubin, które między słupkami zwolniło dwa miejsca (Natalia Tsvirko kończy karierę, zaś Monika Maliczkiewicz odchodzi do francuskiego Handball Cercle Nimes). Nieoficjalnie mówi się także o odejściu Natalii Wicik, która ma propozycję m.in. z beniaminka I ligi, MTS Żory, zainteresowane nią są także kluby Superligi.

Koniec tygodnia przyniósł jednak dla fanów olkuskiego zespołu także dobre wieści. Lukę w bramce po odejściu wąż wypełni wracająca po urlopie macierzyńskim Iwona Staś. Najistotniejszą zmianą w SPR wydaje się jednak zmiana na stanowisku trenera. Kontraktem z klubem związał się Marcin Księżyk. 36-letni szkoleniowiec w sezonie 2009/10 prowadził Ruch Chorzów, następnie z ławki trenerskiej dyrygował poczynaniami szczypiornistów Grunwaldu Ruda Śląska. W 2014 roku powrócił do Chorzowa i ze słabo spisującego się zespołu, którego kadra składała się w większości z juniorek, stworzył zgraną, obiecującą drużynę. Umowa Księżyka z SPR obowiązywać będzie dwa lata.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×