Z Superligi do Turcji! Pierwsza Polka już podpisała umowę

Aleksandra Kobyłecka postanowiła całkowicie zmienić otoczenie. Z Koszalina przeniesie się do dalekiej Turcji. Kontrakt już został parafowany.

Aleksandra Kobyłecka zamienia polską ligę piłki ręcznej na turecką. Przez najbliższy rok, bo właśnie na tyle podpisała umowę, będzie reprezentować barwy Zagnos Hentbol Spor Kulubu. - To jest klub, który dwa lata występuje w tureckiej ekstraklasie. Mają wysokie aspiracje. W tym mieście gra popularny klub piłki nożnej - Trabzonspor. Grało w nim kilku polskich zawodników, niektórzy z lepszym, niektórzy z gorszym powodzeniem - wyjaśniła sama zainteresowana.

- Tamtejsi działacze chcą walczyć o mistrza kraju. Przychodzi łącznie aż 7 zagranicznych zawodniczek. Kontrakt podpisały już dwie Chorwatki. Jedna z nich jest wieloletnią reprezentantką kraju, leworęczną. Poza tym grać tam będzie wysoka kołowa. Skład ma być zbudowany pod kątem medalu. Sportowo wygląda to bardzo fajnie, a dla mnie prywatnie będzie to chyba przygoda, bardzo egzotyczna - dodała nasza rozmówczyni.
[ad=rectangle]
Kobyłecka zapytana, jak to się stało, że wybrała ten kraj i klub, odpowiedziała. - Zaczęło się od pucharu, na którym Energa AZS grała z Ardesen. Będąc tam, nawiązałam pewne kontakty, a dokładniej z menadżerem, który się wtedy nami opiekował. Był też naszym tłumaczem (po angielsku) - powiedziała.

- On, poprzez trenera Reidara, odezwał się do mnie. Wiedział, że moja przygoda z Koszalinem dobiega końca. Dostałam propozycję z dwóch tureckich klubów. Wybrałam ten, pojechałam, zobaczyłam. Negocjacje zakończyły się sukcesem. Stwierdziłam, że skuszę się na przygodę - stwierdziła rozgrywająca.

Przyznała jednak, że do podjęcia takiej właśnie decyzji dość długo dojrzewała. - Rzeczywiście, przyznam, że długo. Nasze rozgrywki skończyły się pod koniec kwietnia. Kiedy byłam już pewna, że klub nie będzie chciał przedłużyć ze mną kontraktu i sytuacja jest taka, a nie inna, zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tą propozycją - dodała.

Kobyłecka jako pierwsza Polka zagra w lidze tureckiej
Kobyłecka jako pierwsza Polka zagra w lidze tureckiej

Kobyłecka swoją przygodę w Turcji rozpocznie już od połowy lipca. Właśnie wtedy rozpocznie swoje pierwsze treningi z nową drużyną. - Wyjeżdżam 21 lipca, a do 23 muszę się tam pojawić. Teraz mam wakacje, czas na odpoczynek i regenerację. Pojadę tam, by walczyć o najwyższe cele. Mam nadzieję, że będzie dobrze - przyznała.

- Powiedziałam w Polsce, że przeciwko swoim kibicom nie wystąpię. Plotki dotyczące mojej osoby i łączenia mnie ze Skandynawią, Niemcami czy innymi krajami nie były prawdziwe. Jest to moja życiowa decyzja. Wszystkim Polkom, które zechcą się wybrać do Turcji, przetrę szlaki. Wiem, że zawodniczki z naszego kraju miały propozycje, ale żadna się nie zdecydowała, a moja osoba może być przykładem na to, że tam jest bezpiecznie - rzuciła na koniec rodowita elblążanka.

Komentarze (18)
avatar
jaroKlin
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Egzotyczny kierunek, odlotowy pomysł. Nie ma zdziwienia, cała Ola. Życzę bezpieczeństwa, sukcesów i satysfakcji. 
avatar
OSKAR_B
3.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po prostu: sportowa przygoda życia, która pozwoli Fasolce odłożyć trochę pieniędzy na życie po zakończeniu kariery. Ola ma już doświadczenie z grą za granicą. Grała na 2 poziomie rozgrywkowym w Czytaj całość
avatar
Kuba Andruk
3.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fasolka zarobi tyle co najlepiej zarabiająca piłkarka w polskiej lidze nowy nabytek Montexu Iwona, która w końcu nie będzie musiała tak jak w Gdyni grać za grosze (mimo że miała tam najwyższy k Czytaj całość
avatar
Maćko18
3.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Turcja? Przedziwny kierunek, a pewnie zadecydowały pieniądze, bo w ten poziom sportowy nie chce mi się wierzyć. 
avatar
Kuba Andruk
2.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Powiedziałam w Polsce, że przeciwko swoim kibicom nie wystąpię."
Szacunek zawodniczki zyskują nie tym jak grają, ale właśnie za stosunek do kibiców, lojalność i przywiązanie do klubu.
Fasolka
Czytaj całość