Po zmianie formuły elitarnych rozgrywek mistrzowie Polski trafili do ośmiozespołowej grupy B, w które rywalizować będą z: FC Barceloną Lassa, Vardarem Skopje, KIF Kolding, MOL-Pick Szeged, Rhein-Neckar Löwen, IFK Kristianstad i Montpellier Agglomeration HB.
[ad=rectangle]
Jak losowanie ocenia kapitan kieleckiej drużyny, która podobnie jak w poprzednim sezonie za cel stawia sobie awans do najlepszej czwórki najważniejszych klubowych rozgrywek Starego Kontynentu? - Grupa B, do której trafiliśmy jest bardzo mocna, ale po zmianie reguł Ligi Mistrzów należało się tego spodziewać - twierdzi Grzegorz Tkaczyk. I dodaje. - Mamy różne doświadczenia z zespołami, z którymi zmierzymy się w nadchodzących rozgrywkach. Jedynym nowym dla nas zespołem w tym zestawieniu jest IFK Kristianstad.
W minionym sezonie żółto-biało-niebiescy z kompletem dziesięciu zwycięstw jak burza przebrnęli przez fazę grupową Ligi Mistrzów. Jak będzie tym razem? - Czeka nas trudna przeprawa i w żadnym ze spotkań nie będzie taryfy ulgowej. Wiele zespołów w grupie będzie walczyć o jak najwyższą lokatę. Każdy będzie chciał udowodnić swoją wartość. To oznacza tylko jedno - wielkie emocje - zapewnia zawodnik.