Biało-Czerwoni w grupie A stawią czoła Francuzom, Macedończykom oraz Serbom. - To dobre losowanie. Jesteśmy zadowoleni. Na mistrzostwach Europy nie ma łatwych rywali, każdy jest bardzo ciężki. Przed nami atrakcyjny turniej - zapowiada starszy z braci Jureckich w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
[ad=rectangle]
Reprezentant Polski podkreśla, że przed losowaniem nikt w kadrze nie kalkulował. - Nie myśleliśmy o tym, z kim lepiej grać, kogo lepiej byłoby trafić na początku, a kogo na końcu turnieju. Jeżeli chcemy wygrać mistrzostwo Europy, musimy pokonać każdego rywala. Szanujemy wszystkich przeciwników, ale znamy też swój potencjał - podkreśla doświadczony obrotowy.
Kluczowy dla losów naszej drużyny może być mecz z Macedończykami, których Polacy jeszcze nigdy nie pokonali. - Mają super koło, wyśmienitych skrzydłowych, wspaniałego bramkarza no i Kirila Lazarova, który robi różnicę. To bardzo dobra drużyna - nie ma wątpliwości nasz rozmówca.
Biało-Czerwoni styczniowy turniej rozpoczną od starcia z Serbami. Następnie Polacy podejmą Macedończyków oraz Francuzów. Do kolejnej fazy rozgrywek awansują po trzy drużyny z każdej grupy. Nasi zawodnicy na mistrzostwach Europy chcą grać do końca. - Mam nadzieję, że w styczniu czeka nas osiem wojen - kończy Jurecki.