Losowanie ME 2016. Daniel Waszkiewicz: Przeciwnicy niewygodni, ale nie ma powodu, żeby się przejmować

Reprezentacja Polski w grupie A mistrzostw Europy zagra z Francją, Macedonią i Serbią. Daniel Waszkiewicz zauważył, że to niewygodni przeciwnicy, ale nie ma też powodu, by się przejmować.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Daniel Waszkiewicz w przeszłości prowadził reprezentację Polski. Przez lata był też drugim trenerem kadry. W latach 1977-1989 rozegrał 210 meczów w kadrze. Aktualnie jest trenerem Wybrzeża Gdańsk. Szkoleniowiec śledził losowanie grup do mistrzostw Europy w 2016 roku. - Mogło być lepiej, bo przeciwnicy są dla nas niewygodni. Grają oni indywidualnie. Mistrzostwa Europy są jednak w Polsce i nie ma powodu, żeby się przejmować. Trzeba wyjść i wygrać - powiedział szkoleniowiec.
Na co stać zespoły Francji, Macedonii i Serbii? - W mojej ocenie Macedonia, to rywal z którym gra się ciężko. Ostatnio różnie nam szło w konfrontacjach z tą kadrą. Francuzi to uznany przeciwnik i nie ma co tutaj specjalnie dyskutować. W tej chwili jest to najlepszy zespół na świecie. Serbowie mają podobny styl do Macedończyków. Należy się przygotować pod te reprezentacje - dodał Daniel Waszkiewicz.

Piątkowe losowanie i skład grup pokazały, jak bardzo wyrównana jest piłka ręczna na Starym Kontynencie. - To są mistrzostwa Europy i nie ma słabych grup. Nawet w czwartym koszyku były zespoły, z którymi należy się liczyć. Jak ktoś wyżej notowany będzie miał słabszy dzień, to i te drużyny mogą zaskoczyć. Tu nie ma słabych drużyn. Może delikatnie odstaje druga grupa, jednak nie liczyłbym tu na łatwe spotkania - przypomniał Waszkiewicz.

Daniel Waszkiewicz od lat jest związany z gdańską piłką ręczną. W Ergo Arenie będą grały Dania, Węgry, Rosja i Czarnogóra. - Na pewno prym w tej grupie powinni wieść Węgrzy i Duńczycy. Rosja to uznana, solidna firma, ale trochę odstaje od reprezentacji z dwóch pierwszych koszyków. Czarnogóra to na dzień dzisiejszy najsłabsza drużyna w tej grupie - zakończył trener.

ME 2016: Biało-Czerwoni poznali rywali, zagramy z obrońcą trofeum!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×