1 
W ramach przypomnienia, w chilijskim mieście, powstał nowy klub o nazwie Deportivo Balonmano Coquimbo-Lubin. Skąd taki pomysł? Wszystko dzięki wieloletniej współpracy z Gimnazjum nr 4 w Lubinie. Niedawno powstał pomysł stworzenia w tym egzotycznym miejscu sekcji piłki ręcznej. Pomoc dla nowo powstałej inicjatywy zaoferował również klub ze stolicy polskiej miedzi.
[ad=rectangle]
- W miarę naszych możliwości będziemy służyć naszą pomocą. Jestem pod ogromnym wrażeniem wielkich chęci tych dzieci. Pomimo wielu przeciwności i ciężkich warunków zdecydowały się na uprawianie sportu i na pewno będę trzymał za nich kciuki - mówił wówczas prezes Witold Kulesza.
W piątek swoich chilijskich gości przywitała klubowa maskotka Krecik oraz zawodniczki KGHM Metraco Zagłębia Lubin, Patrycja Chojnacka, Julia Walczak i Agnieszka Robótka. Po części oficjalnej, w której został przedstawiony projekt, szczypiornistki wręczyły dzieciom i opiekunom ze szkoły w Coquimbo kilkanaście klubowych strojów w miedziowych barwach firmy Adidas.
- W Chile popularna jest tylko piłka nożna. Chcemy to zmienić i dlatego wyszliśmy z pomysłem utworzenia grupy, grającej w piłkę ręczną. Zainteresowanie jest naprawdę duże. Niestety dzieci uprawiające ten sport póki co nie mają możliwości gry jako seniorzy, gdyż na tym etapie szkolenie nie jest jeszcze rozwinięte. Dążymy do tego, aby kiedyś któryś z naszych podopiecznych zagrał w Zagłębiu Lubin. Celem nadrzędnym jest jednak przede wszystkim wyciągnięcie tych dzieci z ogromnej biedy, która tam panuje - mówił dr Marcin Schmidt, opiekun grupy i jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia.
Dzieci wykazują się naprawdę dużą ambicją. - Na treningach piłki ręcznej dają z siebie wszystko. Na początku skupiamy się na tym, aby to była zabawa i przyjemność. W dzieciach widać ogromną chęć do nauki i wolę walki – przyznał trener Deportivo Balonmano Coquimbo-Lubin, Alejandro Landeros Gonzales.
