Sparingowo: Śląsk Wrocław z pierwszym zwycięstwem

Z pierwszego zwycięstwa w przedsezonowych grach mogą cieszyć się szczypiorniści Śląska Wrocław. Wojskowi nie dali szans przeciwnikowi z I ligi.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Sympatycy Śląsk Wrocław niemalże dwa tygodnie czekali na pierwszy triumf Wojskowych w przedsezonowych sparingach. Wcześniej wrocławianie ulegli dwukrotnie Zagłębiu Lubin oraz Chrobremu Głogów. Tym razem gracze Śląska nieco poprawili sobie humory i bez większych problemów ograli pierwszoligową Ostrovię Ostrów Wlkp.
Śląsk zagrał tym razem niemal w najsilniejszych zestawieniu i widać było zdecydowaną różnicę w porównaniu do poprzednich bojów. Wpływ na ogólne wrażenie mogła mieć też klasa przeciwnika - od początku rywalizacji nie można było mieć wątpliwości, że zespoły dzieli spora różnica umiejętności. Jakub Łucak do spółki z Janją Vojvodiciem rozmontowali szyki obronne zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego i jeszcze przed upływem 15 minut wyprowadzili Wojskowych na prowadzenie 10:3. Do gry włączył się też nowy nabytek wrocławian Słoweniec Igor Żabić, który przed przerwą dawał się we znaki przeciwnikom.

Trener Piotr Przybecki, jak przystało na przedsezonowe sparingi, dość mocno rotował składem. Nic zatem dziwnego, że w drugiej połowie w głównych rolach wystąpili zupełnie inni gracze. Z bardzo dobrej strony pokazał się Łukasz Białaszek, bramki dokładali także Jakub Łucak i Djordje Golubović. Po drugiej stronie jedynie Mariusz Kuśmierczyk oraz Paweł Dutkiewicz nawiązywali walkę z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej. Ostatecznie na niewiele się to zdało, bowiem Wojskowi kontrolowali przebieg spotkania i udowodnili, że nie można ich przekreślać w nowym sezonie PGNiG Superligi Mężczyzn.

Wrocławianie wygrali 39:26 i podopieczni Piotra Przybeckiego odnieśli tym samym pierwsze zwycięstwo w okresie przygotowawczym. Wojskowych należy pochwalić szczególnie za drugą odsłonę, w której dość wyraźnie odskoczyli od rywali. Kibicó cieszy postawa Jakuba Łucaka, nabierającego pewności z każdym kolejnym meczem. Coraz lepiej radzą sobie nabytki z Bałkanów i wydaje się, że od ich występów będzie sporo zależeć w nadchodzących rozgrywkach.

Śląsk Wrocław - Ostrovia Ostrów Wlkp. 39:26 (18:12)

Śląsk: Szczecina, Madaliński - Andreou 4, Żabić 5, Łucak 9, Pokora 1, Golubović 2, Vojvodić 6, Witkowski 2, Koprowski 2, Adamuszek 2, Wróblewski 1, Białaszek 5

Ostrovia: Adamczyk, Marciniak - Piosik, Stempniak, Kierzek, Artom 3, Waiskopf, Kuśmierczyk 2, Jedwabny 2, Dutkiewicz 5, Krzywda 1, Wojciechowski 4, Tomczak 2, Bielec 1, Gajek 2, Śliwiński 1, Klara 1, Staniek 2

Kary: Śląsk - 16 minut, Ostrovia - 6 minut

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×