Płaczek show. Mistrzynie Polski z pierwszą porażką. Pogoń Baltica odzyskała fotel lidera
Kibice w Szczecinie mogli być usatysfakcjonowani meczem Pogoni Baltica z MKS-em Selgros. Furorę zrobiła Adrianna Płaczek. Lublinianki przegrały w Superlidze po raz pierwszy i straciły pozycję liderek.
Środowe spotkanie 6. kolejki Superligi w Szczecinie już od pewnego czasu uznawano za hit. Spotęgowała to sytuacja Pogoni Baltica Szczecin i MKS-u Selgros Lublin w tabeli, która ponadto sprawia, że spotkanie może mieć również niebagatelne znaczenie dla układu tabeli w znacznie dłuższej perspektywie czasu. Szczecinianki odnotowały świetny start i tylko remis w Gdańsku zepchnął je z fotelu lidera tabeli. Co ciekawe, awans na to miejsce zaliczyły podopieczne Sabiny Włodek.
Pogoń Baltica w początkowej fazie widowiska idealnie wykorzystywała kontry. Umożliwiła to defensywa z Adrianną Płaczek na czele. Dwukrotnie z tej okazji skorzystała Joanna Gadzina. Mistrzynie, które do Grodu Gryfa przyjechały raptem w 12-osobowym zestawieniu, miały naprawdę spore problemy. Trenerka nie zdecydowała się jednak poprosić o czas dla swojego zespołu (7:3 po 12 min.) licząc na swoje liderki. Te, jak się potem okazało, częściowo rozwiązały sprawę.
Dla fanów ekipy z Lublina szokiem mógł być wynik po 39. minutach rywalizacji. Ich ulubienice przegrywały już 20:11. Sprawę utrudniała kara dla Małgorzaty Roli. Kiedy wydawało się, że gospodynie panują nad boiskowymi wydarzeniami, jak zły omen wrócił problem ze skutecznością. Efekt: strata aż 6 goli z rzędu (20:17), a do końca pozostał jeszcze kwadrans.
Impas przełamała Monika Głowińska. Cóż jednak z tego, kiedy po chwili "dwójkę" złapała Hanna Jaszczuk. To zdecydowanie nie był koniec emocji. Wynik minuta po minucie "zbliżał się" do remisu. Ciężar gry zaczęła brać na siebie Iwona Niedźwiedź. Na 7 minut przed końcem było już tylko 23:22. Lublinianki dużo uwagi poświęcały kryciu obrotowej Kamili Szczeciny. Przy stanie 25:23 czas wziął Struzik. Ta akcja mogła być kluczowa. Bramka mogła oznaczać porażkę MKS-u. Trafiła Małgorzata Stasiak, a potem Gadzina i było po meczu.
Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 29:23 (13:8)
Pogoń Baltica: Płaczek, Kozłowska - Szczecina 4, Głowińska 3, Królikowska 5, Stasiak 6, Masna, Zimny, Koprowska, Jaszczuk 2, Gadzina 9.
Karne: 0/2
Kary: 6 min.
MKS Selgros: Dżukiewa, Gawlik - Bijan, Quintino 2, Niedźwiedź 5/1, Rola 2, Gęga 4, Kozimur 4/3, Skrzyniarz 3, Charzyńska, Szarawaga 3.
Karne: 4/6
Kary: 6 min.
Kary: Pogoń Baltica: 6 min. (Stasiak, Jaszczuk, Gadzina - 2 min.); MKS Selgros: 6 min. (Niedźwiedź, Gęga, Rola - 2 min.).
Sędziowie: Bąk, Ciesielski (obaj z Zielonej Góry).
Widzów: 1000.
Krzysztof Kempski ze Szczecina