20-letni kołowy był wyłączony z gry od połowy maja tego roku, kiedy w trzecim półfinałowym meczu fazy play-off PGNiG Superligi z KS Azotami Puławy doznał groźnie wyglądającego urazu barku.
Młody szczypiornista jeszcze w minionych rozgrywkach poddał się zabiegowi i od tego czasu trenował indywidualnie. - Mateusz nie będzie mógł grać dłużej. W jego wypadku mówimy o barku, to była poważna sprawa, wiec nie będziemy się spieszyć i ryzykować - mówił kilka dni przed startem sezonu 2015/16 fizjoterapeuta Wisły, Mariusz Jaroszewski.
Po miesiącu indywidualnych zajęć Piechowski gotowy jest już do gry. 20-latek nie pojechał jeszcze z zespołem na mecz Ligi Mistrzów z Celje Pivovarną Lasko, ale na parkiecie powinien pojawić się w środowym spotkaniu PGNiG Superligi z Zagłębiem Lubin.
Piechowski to wychowanek Orlen Wisły Płock. Młody kołowy regularnie występuje w pierwszym zespole Nafciarzy od sezonu 2014/15. Dotychczas rozegrał dla wicemistrzów Polski 20 spotkań, w których zdobył 22 bramki.