Pochodzący z Regimina bramkarz jest zawodnikiem płockiego klubu od lipca 2013 roku. "Loczek" do ekipy Nafciarzy dołączył po zakończeniu przygody z pierwszoligowym SMS-em ZPRP Gdańsk. Podpisując kontrakt z Wisłą, 18-letni wówczas Morawski wiedział, że czeka go ciężka walka o miejsce w składzie.
- Występy w takim klubie jak Orlen Wisła to dla mnie olbrzymia szansa na dalszy rozwój. Mam nadzieję, że z każdym dniem będę stawał się coraz lepszym bramkarzem, choć wiem, że najtrudniejsze dopiero przede mną, bo będę rywalizował z dwoma klasowymi bramkarzami - mówił wówczas.
Ze względu na silną konkurencję Morawski nie mógł liczyć na regularne występy. Młody golkiper co jakiś czas dostawał swoją szansę i co najistotniejsze, prawie zawsze ją wykorzystywał. W tym sezonie 20-latek sporadycznie pojawia się jednak na parkiecie, a po powrocie kontuzjowanych zawodników, nie łapie się nawet do kadry meczowej Wisły.
Po wtorkowym meczu z Gwardią Opole trener Manolo Cadenas przyznał, że klub chce wypożyczyć Morawskiego do jednego z zespołów PGNiG Superligi. Tam utalentowany bramkarz miałby szansę na regularne występy.
20-latek związany jest z Wisłą kontraktem do końca sezonu 2016/17. Młody golkiper to lider młodzieżowej reprezentacji Polski. W seniorskiej kadrze "Loczek" zaliczył już trzy występy.
i będę bronił tej tezy.
Szkoda młodego chłopaka,
w roli ligowej protezy.
Opowieści dziwnej treści,
że przy gwiazdach się nauczy.
To już w głowie się nie mieści,
dalszy Czytaj całość