Kaliska Arena nadal niezdobyta

Szczypiorniści Wolsztyniaka nie byli w stanie zagrozić MKS-owi Kalisz. Podopieczni Wojciecha Hanyża przegrali wyraźnie i po raz kolejny w tym sezonie nie zdobyli punktów w derbach Wielkopolski.

Gracze z Wolsztyna nie mieli wiele do powiedzenia w starciu w najstarszym mieście w Polsce. Nie wyszli w spotkaniu na prowadzenie ani razu. Przyjezdni mieli nadzieję na korzystny rezultat po pierwszej połowie, którą przegrali tylko różnicą dwóch trafień. MKS miał nawet cztery gole przewagi, jednak goście zdołali zmniejszyć nieco straty.

O losach pojedynku zadecydowało aż 11 minut nieskuteczności Wolsztyniaka po przerwie. Między 37. a 48. minutą gry podopieczni Wojciecha Hanyża nie potrafili sforsować dobrze funkcjonującej defensywy zespołu z Kalisza. W tym czasie gospodarzy pokonywali bramkarzy przyjezdnych 7 razy. Po serii celnych rzutów na tablicy świetlnej pojawił się rezultat 21:11.

W kaliskiej Arenie przypomniał o sobie Grzegorz Gomółka, który w sobotę był najskuteczniejszym graczem miejscowych. Sześć zdobytych bramek pokazało, że jest na drodze do właściwej formy. Po stronie pokonanych wyróżnić należy Kamila Gessnera, który wpisywał się na listę strzelców 5-krotnie.

Po kolejnym zwycięstwie na własnym parkiecie MKS zajmuje 8. miejsce w I-ligowej tabeli, natomiast gracze z Wolsztyna wyprzedzają już tylko ŚKPR Świdnica oraz MKS Grudziądz.

MKS Kalisz - Wolsztyniak Wolsztyn 24:17 (11:9)

MKS: Jarosz, Potocki - Gomółka 6, Sieg 5, Galewski 5, Adamski 4, Książek 1, Misiejuk 1, Drej 1, Wawrzyniak 1, Kobusiński, Nowakowski M., Nowakowski S., Dziubiński, Nieradko.
Karne: 1/3.
Kary: 10 min.

Wolsztyniak: Wieczorek, Piskorski - Gessner 5, Kuta 3, Kaczmarek 2, Raczkowiak 2, Rogoziński 1, Głowacki 1, Pietruszka 1, Lasak 1, Szła 1, Radny, Wajs, Podleśny, Pawłowski.
Karne: 2/2.
Kary: 6 min.

Kary: MKS - 10 min. (Książek - 4 min., Adamski, Kobusiński, Sieg - 2 min.); Wolsztyniak - 6 min. (Lasak, Pawłowski, Głowacki - 2 min.)
Sędziowali: Kowalik, Marciniak (Poznań)

Źródło artykułu: