Azoty Puławy osłabione na starcie maratonu

Azoty Puławy w ciągu miesiąca rozegrają osiem meczów. Podopieczni Ryszarda Skutnika do meczowego maratonu przystępują osłabieni brakiem kontuzjowanego Rafała Przybylskiego.

Leworęczny rozgrywający w meczu reprezentacji Polski z Rosją (27:21) nadciągnął mięsień łydki. Przybylski w piątkowym spotkaniu z KPR-em RC Legionowo (początek o 19:00) na pewno nie zagra. Najgorszy scenariusz przewiduje, że zabraknie go także w kolejnych starciach - z Górnikiem Zabrze oraz Pfadi Winterthur.

Wszyscy pozostali zawodnicy są w pełni sił. Razem z zespołem do Legionowa pojechał Paweł Grzelak.

Najbliższe spotkanie będzie dla Azotów o tyle trudne, że w ostatnich dniach większość zawodników przebywała na zgrupowaniach drużyn narodowych. Obok Masłowskiego z reprezentacjami trenowali także Przemysław Krajewski, Piotr Masłowski, Robert Orzechowski, Leos Petrovsky, Jan Sobol, Nikola Prce oraz Wadim Bogdanow.

Puławianie w ciągu najbliższego miesiąca rozegrają osiem meczów. Zarówno w lidze, jak i na europejskiej arenie. - Chcemy utrzymać trzecie miejsce i awansować do fazy grupowej Pucharu EHF - deklaruje na łamach oficjalnej strony Azotów trener Skutnik.

Piątkowy mecz KPR RC Legionowo - KS Azoty Puławy rozpocznie się o godzinie 19:00.

Komentarze (0)