W szeregach polskiej reprezentacji bardzo widoczny jest brak Grzegorza Tkaczyka. - Na razie nie ciągnie mnie do Chorwacji, poza tym mam problemy z kolanem więc i tak nie mógłbym pomoc chłopakom - wyjaśnia Grzegorz Tkaczyk.
Były kapitan reprezentacji Polski widzi sporo braków w grze polskiej reprezentacji, która nie sprostała Macedończykom oraz Niemcom. - Myślę, że spore rezerwy mamy jeszcze w grze obronnej oraz w kontrataku. Styl gry raczej nie uległ większym zmianom. Mecze stoją na wysokim poziomie - uważa rozgrywający Rhein-Neckar Löwen.
Grzegorz Tkaczyk nie ukrywa, iż mocno przeżywa każde spotkanie "biało-czerwonych". - Oczywiście, że się bardzo denerwuję, ale staram się nie demolować mieszkania - przyznaje zawodnik.
Dla szczypiornisty występującego w Bundeslidze faworytem mistrzostw świata są gospodarze turnieju - Chorwacji. Większych szans na obronę mistrzowskiego tytułu nie daje natomiast Niemcom. - Na pewno Szwecja zaskakuje pozytywnie, a Hiszpania zawodzi. Myślę, że Niemcy nie mają większych szans na obronę tytułu. Chorwacja jest głównym faworytem, a także Francja - dodaje Grzegorz Tkaczyk.