MTS Kwidzyn po bardzo trudnym początku sezonu, w ostatnim czasie prezentuje się dużo lepiej. Zwyżkę formy podopieczne Edyty Majdzińskiej potwierdziły również w sobotę. Po trafieniu dobrze dysponowanej Justyny Świerczek w 18. minucie prowadziły już 9:7.
Później KPR zaczął jednak odrabiać straty. MTS Kwidzyn prowadził jeszcze w 29. minucie po bramce Joanny Pożogi. Tuż przed przerwą dwa skuteczne rzuty oddała jednak Dominika Daszkiewicz i do przerwy drużyna z Kobierzyc miała jednobramkową przewagę.
Od początku drugiej połowy gospodynie utrzymywały kontakt do rywalek. Gdy w 38. minucie trafiła Malwina Hartman był remis 16:16. Do końca meczu dominował jednak zespół przyjezdnych, który miał ułatwione zadanie.
Tylko w drugiej połowie zawodniczki MTS-u siadały sześć razy na ławkę kar - KPR w tym czasie nie miał ani jednego przewinienia. Do tego kobierzyczanki rzucały sześć razy karne, z czego wykorzystały cztery próby. MTS nie zdobył w tej połowie żadnej bramki z siódmego metra - kwidzynianki da razy się myliły.
Dzięki skutecznej grze Pauliny Wojdy i Jagody Linkowskiej, zawodniczki KPR-u rzuciły osiem bramek z rzędu i wyszły na prowadzenie 24:16. Do końca meczu KPR kontrolował sytuację na boisku i ostatecznie zwyciężył 29:20.
MTS Kwidzyn - KPR Kobierzyce 20:29 (12:13)
MTS: Winiewska, Bielak - Świerczek 6, Gędłek 5, Szynkaruk 3, Żukowska 2, Hartman 1, Pakalska 1, Pękala 1, Pożoga 1, oraz Kowalska, Rybska, Siuda, Zawalich, Zagórska, Górna
Karne: 1/3.
Kary: 16 min.
KPR: Olejnik, Słota - Linkowska 7, Daszkiewicz 6, Wojda 6, Skalska 3, Wesołowska 3, Barczak 2, Szymańska 1, Łuczkowska 1 oraz Kaźmierska, Szumna, Tórz, Przydacz.
Karne: 8/11.
Kary: 2 min.
Kary: 16 min. (Pakalska 4 min., Żukowska 4 min., Pękala 4 min., Szynkaruk 2 min., Świerczek 2 min.), MTS - 2 min. (Linkowska 2 min.).
Sędziowie: Kościewicz, Malandy (Elbląg).
Widzów: 200.