Konfrontacja dwóch jak dotąd najlepszych zespołów w "polskiej" grupie, w niczym nie przypominała starcia Polek z Chinkami. Od początku nie brakowało znakomitych, składnych akcji i efektownych goli. Obie siódemki narzuciły bardzo szybkie tempo. Doskonałymi paradami popisywały się także bramkarki, zwłaszcza Holenderka Tess Wester.
Początkowo, dzięki nieco lepszej defensywie, inicjatywę starały się z wolna przejmować Skandynawki. Jednak fantastyczna postawa zarówno Angeli Malenstein jak i Cornelii Groot, pozwalały Holenderkom za każdym razem odrabiać straty, a tuż przed przerwą objąć wyraźne prowadzenie (15:12). Gwiazda reprezentacji Szwecji - Isabelle Gullden, trafiała natomiast wyłącznie z rzutów karnych.
Przerwa absolutnie nie wybiła Holenderek z rytmu, to one dominowały od początku drugiej połowy, powiększając przewagę. Powoli też Tess Wester wyrastała na największą zmorę Szwedek, zatrzymując kilka bardzo trudnych rzutów. Mimo upływu czasu tempo gry w ogóle nie spadało. Bramki padały niemal po każdej akcji. Skandynawki mimo znacznych strat, starały się ambitnie je odrabiać.
Końcówka spotkania była pełna dramaturgii i stanowiła wisienkę na torcie tego widowiska. W 57. minucie Szwedkom udało się w końcu zdobyć gola wyrównującego (27:27). Piłkę meczową miały jednak Holenderki, którym pozostało dokładnie 28 sekund na rzucenia zwycięskiej bramki ale ta sztuka ostatecznie im się nie udała.
Szwecja - Holandia 28:28 (12:15)
Szwecja: Bundsen, Idehn - Tegstedt, Blohm 2, Roberts 1, Sand 4, Havia, Ahlm 3, Tornstenson 2, Wall, Gullden 8/4, Hagman 6, Jacobsen, Alm 1, Johansson 1.
Karne: 4/4
Kary: 10 min.
Holandia: Wester, van der Wal - Kramer, van der Heijden 1, Bont, Abbingh 5, van Olphen, Snelder 1, Knippenborg, Broch 1, Groot 9, Dulfer, Goos, Smeets 1, Malestein 7, Polman 3/2.
Karne: 2/2
Kary: 8 min.
Kary: Szwecja - 10 min. (Gulden, Roberts, Tornstenson, Alm, Jacobsen po 2 min.); Holandia - 8 min. (Broch - 4 min. i czerwona kartka; Snelder - 4 min.)
Sędziowie: G. Serrdailla, M. Lorente (Hiszpania).
Wyrzu Czytaj całość