Robert Kamyszek: Nikt tanio skóry nie sprzeda

Na zakończenie pierwszej części sezonu ligowego piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec udają się do Chrzanowa na konfrontację z tamtejszym MTS-em.

Opromienieni zwycięstwem w minioną sobotę nad drużyną z Końskich zawodnicy z Wągrowca wyjeżdżają do Chrzanowa, gdzie ich celem będzie wywalczenie dwóch kolejnych punktów.

- Jak widać, po tabeli są za nami, ale na pewno to waleczny zespół szczególnie u siebie. Wiadomo, że jak się gra na terenach śląskich jest ciężko, nikt tam tanio skóry nie sprzeda. Dla nas jest to bardzo ważny mecz po tym zwycięstwie na własnym parkiecie chcemy dobrze zakończyć rok - poinformował po czwartkowym treningu rozgrywający Nielby, Robert Kamyszek.

Kluczem do wygranej nad MTS-em Chrzanów będzie obrona, z którą podopieczni Bartosza Świerada mają w obecnym sezonie duży problem - Nielba na tym etapie rozgrywek ma jedną z dwóch najsłabszych formacji defensywnych w swojej grupie. Zatem, co należałoby poprawić, aby tych samych błędów nie popełniać podczas zbliżającej się konfrontacji?

- Musimy, to o czym rozmawiamy w szatni przed spotkaniem zrealizować, czyli grać mocno, bo nikt nam tanio skóry nie sprzeda i wyprowadzać łatwe kontrataki - zakończył szczypiornista Nielby Wągrowiec.

W aktualnej sytuacji wągrowiecka Nielba przygotowuje się do weekendowego starcia w pełnym składzie - żaden z graczy nie zmaga się z kontuzją, która mogłaby go wykluczyć z czekającego meczu.

Komentarze (1)
cochise1979
16.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WYPRASZAM SOBIE.. JESTEM "CABANEM" A PAN MÓWI : 'TERENY ŚLĄSKIE'.. CHRZANÓW TO ZACHODNIA MAŁOPOLSKA.. PRZEZ GŁUPOTĘ GIERKA WRZUCONY W WOJ. KATOWICKIE NA 24 LATA.. 1999 POWRÓCIŁ DO MACIERZY- KRA Czytaj całość