- Można powiedzieć, że ta drużyna odrodziła się jak feniks z popiołów. Można też powiedzieć, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Dziewczynom puściły hamulce, które powstrzymywały je w fazie grupowej i teraz jadą na pełen gwizdek - dodał.
Źródło artykułu: