Jurasik urazu nabawił się w grudniowym meczu PGNiG Superligi z Orlen Wisłą Płock. Początkowo kontuzja nie wydawała się jednak groźna - 39-latek miał jedynie mikropęknięcie kości kciuka, które nie wymagało ingerencji chirurgicznej. Dopiero dokładne badania przeprowadzone na początku stycznia zmusiły doświadczonego gracza do poddania się zabiegowi.
- "Józek" doznał nie tylko pęknięcia kości kciuka, ale również miał poważnie zwichnięty staw. Palec po prostu znajdował się poza stawem - wyjaśnia w rozmowie z oficjalną stroną klubu fizjoterapeuta Górnika, Rafał Biliński.
39-latka czeka co najmniej dwumiesięczna przerwa w występach. Jurasik nadal prowadzić będzie jednak treningi zespołu.
Jego kontuzja to poważny problem dla zabrzańskiego zespołu, który pozostał w tej chwili bez leworęcznego rozgrywającego. Drugi z dotychczasowych prawych rozgrywających - Maciej Ścigaj, od stycznia jest bowiem zawodnikiem Gwardii Opole.
Jurasik w obecnych rozgrywkach PGNiG Superligi zdobył 87 bramek w 15 meczach i był drugim strzelcem Górnika w lidze. Do swego dorobku dołożył jeszcze 22 gole w czterech spotkaniach Pucharu EHF.
Krzysztof Lijewski: to będzie dla nas turniej życia
{"id":"","title":""}