EHF Euro 2016: Poznamy potencjalnych rywali Polaków

Na rozgrzewkę kibiców w Hali Stulecia czeka spotkanie dwóch zespołów, które podczas EHF Euro 2016 spisały się raczej poniżej oczekiwań. Przetrzebiona kontuzjami węgierska kadra postara się wywalczyć pierwsze punkty w drugiej fazie. Naprzeciwko staną Szwedzi, którzy wciąż mają szansę wyprzedzić Rosjan i powalczyć o siódme miejsce w turnieju.

Oba zespoły w swoich ostatnich pojedynkach zaskoczyły i to bardzo. Madziarzy do ostatnich sekund walczyli o punkty z Hiszpanami, zupełnie nie przypominając zespołu, który poległ z Niemcami 19:29. Skandynawowie z kolei sprawili psikusa lokalnemu rywalowi i po rzucie Mattiasa Zachrissona na 10 sekund przed końcem zdołali wyrównać stan meczu z Danią.

Szwecja - Wegry, 27.01.2016, godz. 16.00
 
Po przystawce przyjdzie czas na danie główne. Rewelacyjni Niemcy, opromienieni czterema zwycięstwami z rzędu, muszą wygrać z Duńczykami, by pozostać w walce o medale. Dla młodej kadry trenera Dagura Sigurdssona może okazać się to zadanie ponad ich siły. Zwłaszcza, że w spotkaniu z powodu kontuzji nie wystąpią dwaj liderzy Niemców, Steffen Weinhold i Christian Dissinger. Islandzki szkoleniowiec będzie musiał się nagłowić, by zastąpić jedne z najważniejszych postaci w zespole.

Duńczycy utrudnili sobie zadanie i po remisie ze Szwecją potrzebują co najmniej punktu, by być pewnym awansu do półfinału. Zawodnicy Gudmundura Gudmundssona muszą mieć się jednak na baczności. Przed Niemcami szansa na pierwszy od lat medal wielkiej imprezy i szczypiorniści zza naszej zachodniej granicy zrobią wszystko, by odnieść upragnione zwycięstwo.

Niemcy - Dania, 27.01.2016, godz. 18.15

Zwycięstwa potrzebują także Hiszpanie. Podopiecznym Manolo Cadenasa przytrafiła się jak dotąd tylko jedna wpadka z Danią.  W pozostałych meczach Hiszpanie zawsze lądowali na cztery łapy, choć w niektórych bojach mieli sporo szczęścia. Z Węgrami wygrali dopiero po bramkach w ostatniej minucie, a ze Słowenią doprowadzili do remisu na 10 sekund przed końcem.

Słabszy moment nie może przydarzyć się w spotkaniu z Rosjanami. Sborna wciąż walczy o siódme miejsce w turnieju. Z tyłu naciska Szwecja i zawodnicy Dmitrija Torgowanowa z pewnością powalczą o sukces z Hiszpanami. Kluczem do ewentualnego sukcesu Rosjan może okazać się postawa Timura Dibirowa. Skrzydłowy Vardaru Skopje prezentuje od początku zawodów kapitalną formę i rywale będą musieli mieć na niego oko.

Hiszpania - Rosja, 27.01.2016, godz. 20.30

Tabela grupy II

Polska - Chorwacja. Michał Jurecki: Nie możemy zagrać jak panienki

{"id":"","title":""}