Polska - Chorwacja. Michael Biegler: Przepraszam kibiców i Polaków

- To najgorszy scenariusz, jaki mógł się wydarzyć. Nie wiem co powiedzieć - stwierdził na konferencji po meczu z Chorwacją selekcjoner reprezentacji Polski, Michael Biegler. - Ta porażka jest zbyt wysoka - dodał.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
WP SportoweFakty / Leszek Stępień

Biało-Czerwoni zostali w środę rozbici. Po pierwszej połowie przegrywali jeszcze tylko różnicą pięciu bramek (10:15), po przerwie rywale zadali decydujące ciosy. Skończyło się pogromem i porażką 14 trafieniami (23:37).

- Zespół wyglądał dzisiaj jakby miał na plecach 50-kilogramowe plecaki i moim zadaniem było je zdjąć. Nie znalazłem na to sposobu. Ta porażka jest zbyt wysoka - powiedział trener Biegler.

- To najgorszy scenariusz, jaki mógł się wydarzyć. Nie wiem co powiedzieć. Wrócę jedynie do tego, co powtarzałem przed startem turnieju: Proszę, wspierajcie nasz zespół. Zawodnicy robią i zrobili wszystko, co mogli - zapewnił.

Polacy zawiedli na całej linii. - Dzisiaj popełniliśmy zbyt wiele błędów. Jestem odpowiedzialny za to, co się wydarzyło, sam, tylko ja. Przepraszam kibiców i Polaków. Walczyliśmy o półfinał, to było realne – nie tylko dlatego co zrobił zespół, ale co zrobiła federacja. To perfekcyjnie zorganizowany turniej, ale jestem osobą, która zawiodła. Przepraszam też federację. Dostaliśmy wszystko co potrzebowaliśmy. Przepraszam, nie jestem w stanie powiedzieć więcej - zakończył.

Biało-Czerwoni po środowej porażce zagrają jedynie o 7. miejsce na EHF Euro 2016. Ich rywalem będą Szwedzi. Mecz rozegrany zostanie w piątek 29 stycznia we wrocławskiej Hali Stulecia. Początek o godz. 16:00.

Krzysztof Lijewski: Brakuje słów. To był blamaż!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×