W ubiegłym sezonie Sokół Browar Kościerzyna zajął 9. miejsce w tabeli. Po kilku wzmocnieniach zespół z Kaszub rozpoczął bardzo dobrze sezon. Po czterech kolejkach z trzema zwycięstwami - w tym z Wybrzeżem Gdańsk i remisem na koncie podopieczni Andrzeja Gryczki byli liderami tabeli. Później jednak było gorzej.
Sokół Browar narzekał na kontuzję. Do siedmiu punktów zdobytych w czterech kolejkach do 13. rundy zmagań Kaszubi dopisali w dziewięciu kolejnych spotkaniach zaledwie cztery oczka i obecnie plasują się na 10. miejscu, z punktem przewagi nad miejscem barażowym.
Teraz zawodnicy Sokoła Browar dochodzą do pełni sprawności. - Mamy jeszcze kontuzje, ale na drugi mecz w rundzie będziemy w komplecie. Dochodzą do siebie Krzysztof Jasowicz i Marek Piechowski - powiedział Mirosław Reichel, kierownik klubu.
Tradycyjnie Sokół Browar nie ma wygórowanych celów. - Nie mamy żadnych zmian kadrowych, wszystko jest u nas po staremu. Celem jest spokojne utrzymanie, bez większych nerwów. Dopóki budżet będzie na podobnym poziomie, tak właśnie u nas będzie - dodał Reichel.
Sokół Browar stawia na stabilizację
Sokół Browar Kościerzyna po rundzie jesiennej zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli. Szczypiorniści z Kaszub nie poczynili żadnych wzmocnień. Do zdrowia dochodzą natomiast kontuzjowani zawodnicy.