Bundesliga: Przełamanie Bergisher, Wetzlar goni czołówkę

Bergisher HC po sześciu kolejnych porażkach wreszcie zdobył komplet punktów i odbił się od dna tabeli. Zespół Macieja Majdzińskiego pokonał na wyjeździe TBV Lemgo 28:26.

Mecz przez trzy kwadranse był wyrównany. Goście wyższy bieg wrzucili dopiero kilkanaście minut przed końcem meczu - do siatki rywali seryjnie zaczął trafiać Maximilian Hermann, a bramkowe zapędy rywali dobrymi interwencjami studził Bjorgvin Pall Gustavsson. Bergischer w pewnym momencie prowadził nawet różnicą pięciu trafień, zasłużenie zgarniając bardzo ważne punkty.

Majdziński znalazł się w protokole meczowym, jego udział w sukcesie zespołu był jednak niewielki. SCB wygrał w lidze po raz pierwszy od trzech miesięcy i awansował w tabeli na szesnaste miejsce. TBV - po czwartej z rzędu porażce przed własną publicznością - jest dwunasty.

Bez większych problemów po dwa punkty sięgnęli piłkarze ręczni HSG Wetzlar. Gospodarze już do przerwy prowadzili z ThSV Eisenach różnicą ośmiu trafień, w czym spory udział miał świetnie dysponowany Andreas Wolff. HSG wygrał czwarty kolejny mecz na własnym obiekcie, ThSV wciąż czeka za to na pierwsze w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo.

Wyniki

TBV Lemgo - Bergischer HC 26:28 (11:10)
Najwięcej bramek: dla TBV - Rolf Hermann 8, Andrej Kogut 6; dla Bergisher - Maximilian Hermann, Christian Hosse, Arnor Thor Gunnarsson - po 5.

HSG Wetzlar - ThSV Eisenach 26:20 (15:7)
Najwięcej bramek: dla HSG - Maximilian Holst 8, Steffen Fath 4; dla ThSV - Tomas Urban 5, Olafur Bjarki Ragnarsson, Bogdan Andre Criciotoui - po 3.

[multitable table=96 timetable=10777]Tabela/terminarz[/multitable]
Zobacz wideo: Mariusz Pawełek: Niepotrzebnie zagraliśmy tak nerwowo

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)