Piotrkowscy szczypiorniści przystąpili do spotkania z KSSPR Końskie z ogromną wolą rewanżu za przegrane spotkanie w Przemyślu z Czuwajem. Od początku narzucili rywalowi swoje warunki i tylko w pierwszych minutach goście mogli pomyśleć o sprawieniu niespodzianki. Na bramki Mateusza Góralskiego i Piotra Swata odpowiedział dwukrotnie Tomasz Napierała. Po kwadransie gry było jednak już 11:3 dla gospodarzy, a chwilę później nawet 14:3. Znakomicie bronił Artur Banisz, a szybkie kontry piotrkowskiej drużyny kończył Góralski. Do przerwy Piotrkowianin prowadził różnicą dziewięciu trafień - 21:12.
W drugiej połowie Rafał Przybylski rotował składem, na placu gry pojawili się zmiennicy. Nie miało to większego znaczenia bo Piotrkowianin nadal grał bardzo dobry mecz. Na dwie minuty przed końcem 40 bramkę rzucił Filip Surosz. On również zakończył strzelecki festiwal Piotrkowianina.
- Takie było założenie, aby od początku meczu przejąć kontrolę. Zagraliśmy dziś bardzo dobre spotkanie i jestem zadowolony z postawy zespołu. Znakomicie między słupkami spisywał się Artur Banisz, który wyprowadzał szybkie kontry. Musimy koncentrować się na każdym kolejnym spotkaniu, nie możemy oglądać się na wyniki innych drużyn. Za tydzień jedziemy do Chrzanowa i tam czeka nas bardzo trudny mecz, w specyficznej hali, ze specyficzną publicznością - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec Piotrkowianina.
MKS Piotrkowianin - KSSPR Końskie 41:26 (21:12)
MKS Piotrkowianin: Banisz, Procho, Pietruszka - Mróz 5, Zinchuk 3, Woynowski 1, Iskra 2, Chełmiński 1, Pakulski 5, Swat 3/1, Góralski 7, Cichocki 1, Surosz 7, Pożarek 4, Pacześny 1, Wędrak 1.
Karne: 1/1
Kary: 10 min
KSSPR Końskie: Wnuk, Szot - Michał Napierała 5/3, Mastalerz, Janus, Słonicki, Tomasz Napierała 7/2, Pilarski, Szczepanik 2, Jamioł 5, Bąk 4, Rurasz, Matyjasik 1.
Karne: 5/6
Kary: 4 min
Kary: Piotrkowianin - 10 min. (Zinchuk - 2 min., Pakulski - 2 min., Cichocki - 2 min., Surosz - 2 min., Pożarek - 2 min.); Końskie - 4 min. (Rurasz - 2 min., Matyjasik - 2 min.).
Sędziowie: M. Pazur (Ruda Śląska), G. Schiwon (Zabrze). Widzów: 200