Elblążanki słabo weszły w mecz w Gdańsku. Zdołały się jednak podnieść ze stanu 0:5. - Czasami mecze się tak układają. 2-3 sytuacje nie były rzucone z naszej strony, a gdańszczanki spisały się lepiej i zrobiło się 0:5. Wiadomo, że była to dla nas przykra sprawa, ale zespół się pozbierał - powiedział Andrzej Niewrzawa.
- Nie mogliśmy wejść w rytm gry obronnej i stąd straciliśmy dużo bramek, co rzadko się nam zdarza. Był to jednak ostatni mecz rundy zasadniczej i stąd wzięło się zmęczenie u dziewczyn. Cieszymy się z dwóch punktów i z zachowania trzeciego miejsca w tabeli - dodał trener Startu Elbląg.
Niewrzawa w newralgicznym momencie poprosił o przerwę. Czy po słabym początku ciężko jest zmotywować zespół, by uwierzył w siebie? - Wziąłem czas, bo wiele razy my wysoko prowadziliśmy na początku meczu i losy się odwracały. Początek jest bardzo ważny, ale liczy się 60 minut - przypomniał.
Start tuż przed spotkaniem w Gdańsku wywalczył w Turcji awans do półfinału Challenge Cup. - Trudno jest utrzymać dyspozycję fizyczną i grać na dwóch frontach. Jest obawa przed kontuzjami. Na pewno nie jesteśmy w optymalnej dyspozycji fizycznej, ale najważniejsze jest wytrwać w pełnym składzie przez całe rozgrywki - zauważył Andrzej Niewrzawa.
Czy trzecie miejsce po rundzie zasadniczej zadowoliłoby elbląskiego trenera na koniec sezonu? - To miejsce jest bardzo fajne na koniec ligi i gdybym dostał propozycję przed sezonem, że je zajmiemy to bym się cieszył. Przed nami są tylko bardzo dobre zespoły z Lublina i ze Szczecina - zakończył Niewrzawa.
Andrzej Niewrzawa: Przed nami są tylko bardzo dobre zespoły
Start Elbląg wygrał w Gdańsku i zapewnił sobie trzecie miejsce po rundzie zasadniczej. - To miejsce jest bardzo fajne na koniec ligi i gdybym dostał propozycję przed sezonem, że je zajmiemy to bym się cieszył - ocenił Andrzej Niewrzawa.
Źródło artykułu: