Śląsk - MMTS: Czwarte miejsce w powietrzu

Skazany na spadek Śląsk Wrocław w ostatniej kolejce rundy zasadniczej podejmie walczący o miejsce w czwórce MMTS Kwidzyn. Przy korzystnym układzie pozostałych spotkań, zwycięstwo może dać kwidzynianom czwartą lokatę w tabeli.

W polskiej lidze tabela dawno już nie była tak spłaszczona. Zespoły od czwartego do szóstego miejsca dzieli zaledwie jeden punkt różnicy. W gronie drużyn walczących o czwartą lokatę jest MMTS Kwidzyn, który w porównaniu do bezpośrednich rywali ma najłatwiejsze zadanie w ostatniej kolejce.

Podopieczni Patryka Rombla jadą bowiem do Wrocławia, gdzie czeka ich mecz z właściwie zdegradowanym Śląskiem. Znacznie trudniejsze starcia przed szczypiornistami z Legionowa i Głogowa, odpowiednio czwartej i piątej drużyny tabeli. KPR RC Legionowo zagra z KS Azotami Puławy, natomiast Chrobry Głogów stoczy w Lubinie bój z walczącym o ósemkę Zagłębiem. Czwarte miejsce kwidzynian jest zatem jak najbardziej realne.

Trener Rombel w meczu Pucharu Polski z Vive Tauronem Kielce oszczędzał kluczowych graczy. - Przyjechaliśmy bez czterech podstawowych zawodników. Od trzech tygodni panuje u nas jakiś wirus i co chwilę wypada nam ktoś inny. Postanowiliśmy, że tych, którzy czuli się ostatnio nie najlepiej oszczędzimy, żeby wyleczyli się na sobotę - wyjaśnił szkoleniowiec po przegranym 24:41 spotkaniu w Kielcach.

Nie ma co się dziwić takiej decyzji, zwłaszcza, że w rywalizacji z Vive nawet w pełnym składzie kwidzynianie mogliby zdziałać niewiele więcej. MMTS wszystkie sił rzuca na bój ze Śląskiem. Wrocławianie są drużyną Superligi tylko z nazwy, bowiem przy zaledwie jednym rozgrywającym w kadrze meczowej nie może być mowy o nawiązywaniu wyrównanej walki. Szczypiorniści Śląska zostawiają serce na parkiecie, ale przy agresywnej obronie grający z konieczności w drugiej linii Orfeus Andreou i Rafał Krupa są bezradni.

Słabości wrocławian obnażyli w Pucharze Polski derbowi rywale z Lubina. W znacznej mierze rezerwowi Zagłębia przejechali się po przeciwniku niczym walec i wygrali 34:17. Takiego scenariusza należy się spodziewać także w meczu z kwidzynianami. Wynik we Wrocławiu wydaje się formalnością, ale Śląsk zrobi wszystko, co w jego mocy, by jak najbardziej uprzykrzyć życie rywalowi.

Śląsk Wrocław - MMTS Kwidzyn, sobota, 12.03.2016, godz. 18.00

Zobacz wideo: Lechia z Peszką w składzie jedzie do Zabrza po trzy punkty

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (4)
avatar
krzys pawlak
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież ZPRP nakazał zmienić godziny meczów i to kluby uczyniły. Pewne zwycięstwo MMTS Kwidzyn. 
avatar
Damian3555
12.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dla mnie najśmieszniejsze jest to że ostatnia kolejka jak w każdym innym sporcie powinna być rozgrywana o tej samej godzinie. No ale takie coś ma miejsce w profesjonalnych ligach :)