Zagłębie - Vive: Kielczanie jedną nogą w półfinale. Vive rozgromiło Zagłębie

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

W pierwszym meczu 1/4 fazy play-off o mistrzostwo Polski, zawodnicy Vive Tauronu Kielce pewnie pokonali Zagłębie Lubin na terenie rywala 40:25.

W składzie mistrzów Polski zabrakło Ivana Cupicia, Branko Vujovicia i Grzegorza Tkaczyka. W przeciwieństwie do spotkania z Orlen Wisłą Płock, zagrali za to Karol Bielecki i Denis Buntić. Ten pierwszy otworzył wynik spotkania i w pierwszych minutach prowadził grę swojej drużyny. W całym meczu Bielecki i Buntić byli najskuteczniejszymi zawodnikami w szeregach swojej ekipy.

Kielczanie już od pierwszych minut nadawali tempa spotkaniu i błyskawicznie zaczęli budować przewagę. Już po dziesięciu minutach prowadzili sześcioma trafieniami 9:3 i wydawało się, że gospodarze nie będą już w stanie zawiązać z nimi żadnej walki.

Stało się jednak inaczej - żółto-biało-niebiescy zanotowali chwilę rozprężenia, kilka razy dobrze w bramce zachował się Jurij Szamryło i lubinianie zdołali zmniejszyć straty do trzech trafień. W 23. minucie po skutecznym rzucie Dawida Przysieka było 10:13, a o czas dla swojej drużyny poprosił trener Tałant Dujszebajew. Jego uwagi przyniosły spodziewany skutek i zmobilizowały graczy - chwilę po przerwie bramkę zdobył Tobias Reichmann, a niedługo po nim do protokołu wpisał się także Buntić. Dzięki temu mistrzowie Polski znów powiększyli swoją przewagę, a po trzydziestu minutach gry prowadzili 18:13.

W drugiej części meczu kielczanie zaprezentowali prawdziwy festiwal rzutów i chociaż zawodnicy Zagłębia starali się jak mogli, nie byli w stanie przeciwstawić się rozpędzonym rywalom. Dobrze w szeregach gospodarzy spisywał się Mikołaj Szymyślik, kilka razy z dobrej strony pokazali się także Oleg Macharaszwili i Jan Czuwara, ale na ich trafienia fenomenalnie odpowiadali Bielecki, Buntić i Jurecki.

Ostatecznie kielczanie wygrali 40:25, a wynik meczu ustalił Manuel Strlek. W ćwierćfinale play-off o mistrzostwo Polski w rywalizacji do dwóch zwycięstw żółto-biało-niebiescy prowadzą 1:0.

Zagłębie Lubin - Vive Tauron Kielce 25:40 (13:18)

Zagłębie: Małecki, Szamryło, Skrzyniarz -  Stankiewicz 1, Gumiński 2, Rosiek, Przysiek 1, Kużdeba, Macharaszwili 4, Szymyślik 6, Wolski, Krieger, Czuwara 4, Bartczak 3, Pietruszko 3, Dzono 1.

Vive Tauron: Szmal, Sego - Jurecki 5, Reichmann 4, Chrapkowski 2, Kus, Aguinagalde 4, Bielecki 7, Jachlewski 2, Strlek 4, Lijewski, Jurkiewicz, Buntić 7, Paczkowski 4, Zorman 1.

Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: piłkarska afera w Czechach

Komentarze (17)
kew
16.03.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Do autorki tekstu: Proszę się poduczyć, od tego sezonie w ćwierćfinale nie gra się do dwóch zwycięstw tylko mecz i rewanż! Ech... 
avatar
Szpileczka
16.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w tym śmiesznym klubiku, bez ambicji, liczą się tylko ciepłe posadki dla pociotków 
avatar
mammut
16.03.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tłumaczenie co niektórych, że Vive w Płocku się nie angażowało są żenujące. Mówię to jako kibic Kielc. Vive nie ma obowiązku wygrywać taśmowo. Tytuł jednego z artykułów na tym portalu zaraz Czytaj całość
radzio78
16.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Krzysztof_WP
16.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Złoty nie ośmieszaj się. Talant stanąłby na rzęsach w meczu u nas żeby wystawić pełny skład gdyby tylko mógł. To samo dotyczy Manolo. Grali tym kim mieli danego dnia.
Twoje prowokacje są żałos
Czytaj całość