AZS AWF Warszawa - Sambor: Znakomita końcówka Akademiczek

Jeszcze na początku drugiej połowy AZS AWF Warszawa przegrywał z Samborem Tczew różnicą pięciu bramek. Końcówka należała jednak do gospodyń, które ostatecznie wygrały 31:29.

Obie drużyny w tym sezonie nie prezentują się najlepiej i walczą w dole tabeli I ligi kobiet. Outsider z Warszawy od początku spotkania prezentował się bardzo dobrze. Gdy trafiła Paulina Pawłowska, w 3. minucie było już 3:0. Różnicą trzech trafień gospodynie prowadziły jeszcze przy stanie 8:5.

Później jednak tczewianki zaczęły odrabiać stratę. W Samborze bramki rzucało kilka zawodniczek. Podopieczne Bartłomieja Peplińskiego szybko odrobiły stratę, a po rzucie Dagmary Radzikowskiej w 27. minucie prowadziły już 16:13. Ostatecznie pierwszą połowę zespół gości wygrał 18:16, a wynik tej części spotkania ustaliła zdobywczyni 11 bramek - Justyna Domnik.

Od początku drugiej części meczu Sambor ponownie zaatakował. Po dwóch bramkach z rzędu Domnik, w 39. minucie było już 17:22 dla drużyny z Pomorza. Co prawda warszawianki starały się zmniejszyć stratę, jednak skuteczna była Magdalena Maszota, a gdy na dziewięć minut przed końcem trafiła Magda Krajewska, na tablicy wyników widniał rezultat 25:28.

W końcówce jednak bramkę zamurowała Eliza Osińska, a koncert gry w ataku dała Paulina Pawłowska. Gdy na trzy minuty przed końcem karnego skutecznie wykonała Katarzyna Joszczuk, AZS AWF prowadził 30:28! Do końca trwał bój o punkty, jednak warszawianki nie dały wyrwać sobie zwycięstwa i dwa punkty zostały w stolicy.

AZS AWF Warszawa - Sambor Tczew 31:29 (16:18)

AZS AWF: Józwik, Osińska - Pawłowska 9, Joszczuk 8, Pożoga 5, Kmin 5, Rzeszotek 5, Skoczeń 1 oraz Sulborska, Gutowska, Wrzesińska, Acmizow.
Karne: 2/3.
Kary: 2 min

Sambor: Skonieczna, Frankowska - Domnik 11, Maszota 7, Radzikowska 5, Krajewska 3, Szprengier 2, Szczuka 1 oraz Zwolak, Majorowska.
Karne: 4/5.
Kary: 6 min.

Kary: AZS AWF - 2 min. (Pożoga 2 min.), Sambor - 6 min. (Domnik 2 min., Maszota 2 min., Krajewska 2 min.).
Sędziowie: Cieślik, Oleksyk (Kielce).
Widzów: 80.

Źródło artykułu: