Reprezentacja Macedonii w ostatnim meczu turnieju kwalifikacyjnego w Gdańsku pokonała Chile. - Gratuluję Chilijczykom dobrej gry oraz moim zawodnikom, bo nie było łatwo walczyć o zwycięstwo w niedzielę. Daliśmy wolne kilku kluczowym osobom w zespole, dlatego jestem zadowolony z wygranej nawet bez nich - powiedział Ivica Obrvan, który zrezygnował z funkcji trenera po porażce z Tunezją.
Po nieudanych kwalifikacjach z kadrą żegna się Naumcze Mojsowski. - Trudno było nam grać na wysokim poziomie. Dziękuję kolegom za to, że zagrali dobry mecz i zmierzyli się z ciężką sytuacją. W ciągu ostatnich 20 lat zrobiliśmy wiele, by pokazać się jako drużyna. Wierzę w to, że młodzi będą grali dobrze i pokażą to w najbliższych meczach eliminacyjnych z Czecham - stwierdził Mojsowski.
Wciąż największą gwiazdą zespołu jest Kirył Lazarow. - Celem była kwalifikacja do igrzysk olimpijskich, ale to się nie udało. Dobrze, że wygraliśmy przynajmniej jeden mecz. Zagraliśmy dla Naumcze, który skończył karierę reprezentacyjną. Wierzę jednak, że wróci do nas - dodał rozgrywający FC Barcelony.
Reprezentacja Macedonii marzenia o wyjeździe na igrzyska olimpijskie będzie musiała odwlec na kolejne cztery lata. Nie będzie jednak o to łatwo, gdyż trzon kadry tworzą zawodnicy wiekowi, którzy są bliżej końca swojej kariery, niż początku. Wciąż największymi sukcesami tej kadry są 5. miejsce na mistrzostwach Europy w 2012 roku i 9. lokata na mistrzostwach świata w 2015 roku. Kadra Macedonii w najbliższym czasie może być mocno przebudowana. Dużo zależy od kwalifikacji do mistrzostw świata, o które Macedończycy zmierzą się z Czechami.
Zobacz wideo: Bartosz Jurecki: były to przeprosiny za ME
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.