W jednym z baraży o awans do I ligi kobiet spotkały się chyba najsilniejsze drugoligowe ekipy w Polsce - zwyciężczynie grup małopolskiej (Sośnica Gliwice) i łódzkiej (Jutrzenka Płock).
Pierwszy mecz w Gliwicach wygrały szczypiornistki Jutrzenki (24:23). Były minimalnie bliższe awansu, choć faworytem wciąż pozostawały ślązaczki. I koniec końców postawiły na swoim, lecz o awansie rozstrzygnął prawdziwy dreszczowiec.
Sośnica od początku spotkania postawiła trudne warunki w defensywie i prowadziła różnicą jednego-dwóch oczek. Ale przed przerwą to gospodynie przejęły inicjatywę i po pierwszej połowie były górą (16:13).
Pierwszy kwadrans drugiej partii gliwiczanki wygrały 6:2, m.in. dzięki świetnej dyspozycji Justyny Mrozek. To wyraźnie przydało im wiary w swoje umiejętności. 30 sekund przed końcową syreną, przy stanie 23:23 rzut karny wykorzystała Katarzyna Bassek.
ZOBACZ WIDEO Zygfryd Kuchta: oczekujemy medalu piłkarzy ręcznych w Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
To był dla Sośnicy dobry prognostyk - gol Bassek pozwolił odrobić stratę z pierwszego meczu, a o awansie miały zadecydować rzuty karne. W nich przyjezdne zwyciężyły 4:3 i za kilka miesięcy - po siedmiu latach przerwy - rozpoczną zmagania w I lidze. - Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu - cieszy się prezes Sośnicy, Krzysztof Zieliński. - Po dwóch latach ciężkiej pracy odbudowaliśmy system szkolenia klubu który zawsze był dumą Gliwic. Sukces jest zasługą ludzi dobrej woli, którym zależało na propagowaniu piłki ręcznej - podkreśla.
MMKS Jutrzenka Płock - Sośnica Gliwice 26:28 (16:13; 23:24; k. 3:4)
Jutrzenka: Pietrzak, Chodań - Zaremba 3, Homonicka 3, Salamandra 4, Dudek, Stasiak 1, Krysiak 6, Ramos 4, Woźnica 1, Wójciak, Pawłowska 1.
Sośnica: Henke, Zizulewska, Nawrocka - Mrozek 6, Kobucińska 2, Kowalczyk 3, Nowak 2, Abramowicz 2, Świderska 3, Bassek 6, Mikosz, Krasoń