Z powodu nieporozumień z trenerem Michał Panfil zmienił klub

W lecie ubiegłego roku Michał Jerzy Panfil zdecydował się opuścić Juranda Ciechanów. Polski szczypiornista wyjechał do Niemiec. W kraju tym zawodnik postanowił związać się dwuletnią umową z drużyną HSV Insel Usedom e.V.

W tym artykule dowiesz się o:

Klub ten występuje obecnie w Regionallidze Nord-Ost, ale działacze pragną zbudować silny zespół na miarę 2. Bundesligi. Michał Jerzy Panfil starał się przekonać do siebie sztab szkoleniowy niemieckiej drużyny, choć po przebytej kontuzji zmagał się przez pewien czas z problemami kondycyjnymi.

Jednak trener Jens-Peter Teetzen nie był zadowolony z postawy naszego rodaka. Zdaniem opiekuna HSV Insel Usedom e.V. Panfil miał słabą skuteczność, a przy tym popełniał za wiele błędów technicznych.

- To dobry piłkarz ręczny, jako człowiek jest też super, miły zawodnik. Podczas zajęć jest dokładny. Tyle tylko, iż niestety dobre treningi nie przekładają się na odpowiednią grę - powiedział niedawno szkoleniowiec HSV.

Z tego powodu szczypiornista już w styczniu zaczął szukać sobie nowego pracodawcy. W ubiegłym miesiącu Polak był na testach w klubie TSV Bremervörde. Leworęczny zawodnik wywarł dobre wrażenie na trenerach drużyny z Dolnej Saksonii. Teraz doszło do sformalizowania przenosin Panfila do TSV Bremervörde.

- Oczekujemy czegoś od Michała - stwierdził trener zespołu z Tetjus-Tügel-Halle, Harald Szygula, a następnie dodał: - Chodzi o solidną grę w obronie. Może on również angażować się w atak, aby zdobywać potrzebne nam bramki. Mamy nadzieję, iż pojawi się on szybko w naszym zespole. Z pewnością przyniesie on nam wkrótce wiele radości.

Były zawodnik Juranda Ciechanów zaliczył 18 meczów w barwach HSV Insel Usedom e.V. i zdobył w nich 47 bramek. Teraz Panfil będzie próbował poprawić swój dorobek, grając dla TSV Bremervörde. Polak złożył już swój podpis pod umową, która ma obowiązywać do końca aktualnego sezonu. Negocjacje w sprawie kontraktu zakończyły się sukcesem, gdyż polski szczypiornista zrezygnował z wygórowanych, zdaniem działaczy, żądań finansowych stawianych na początku rozmów.

Nowy klub naszego rodaka zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli 2. Bundesligi (grupa północna) i walczy o uniknięcie degradacji. Panfil nie powinien mieć kłopotów z aklimatyzacją, ponieważ w kadrze zespołu znajduje się Artur Banisz, były bramkarz Zagłębia Lubin oraz Śląska Wrocław. W drużynie występuje ponadto Niemiec Krystian Brunkowski, który ma polskie korzenie.

Komentarze (0)