W tym artykule dowiesz się o:
Przed sezonem
Podczas przerwy wakacyjnej puławską drużyną zasilił pokaźny zaciąg z Górnika Zabrze. Skład brązowych medalistów Superligi wzmocnili: Robert Orzechowski, Michał Kubisztal oraz Patryk Kuchczyński. Z Czech przybyli z kolei Leos Petrovsky i Jakub Krupa. Pojawił się też młody-zdolny, absolwent gdańskiego SMS-u, Bartosz Kowalczyk. Ze składu klubu z Lubelszczyzny wypadły jednak m. in. dwa ważne ogniwa: Mateusz Kus który wybrał ofertę mistrza Polski Vive Tauronu Kielce oraz Marko Tarabochia, którego ofertą gry skusiła ekipa wicemistrza, Orlenu Wisły Płock. Z kolei oburęczny rozgrywający Krzysztof Łyżwa został wypożyczony do I-ligowej Ostrovii Ostrów Wlkp.
W Puławach oczekiwano powtórki z sezonu 2014/2015, czyli zdobycia medalu, o czym ostrożnie mówił drugi trener Azotów, Marcin Kurowski. - Nie można do tego podchodzić zbyt pewnie. Trzeba po prostu solidnie pracować, a efekty na pewno przyjdą, bo skład jest naprawdę mocny. Jeżeli zdrowie dopisze, to może być wszystko okej. [nextpage]
PGNiG Superliga
Na inaugurację sezonu Azoty Puławy pewnie pokonały we własnej hali wspomnianego już zabrzańskiego Górnika. Już w trzeciej kolejce na ich drodze stanął wicemistrz Orlen Wisła, którym puławianie ulegli 33:35, prowadząc jednak do 57. min. W tej rundzie podopiecznych Ryszarda Skutnika zdołała jeszcze zatrzymać ekipa gwiazd z Kielc i była to najwyższa porażka puławian w całym sezonie (28:41). Pierwszą rundę Azoty przeszły bez większych "wpadek", jedynie niespodziewanie remisując na koniec roku 2015 z Zagłębiem Lubin. W rewanżach sytuacja powtórzyła się, z tą różnicą, że w meczu z Vive w Lublinie Azoty nawiązały wyrównaną walkę, zaś z Nafciarzami przegrały tym razem wyraźnie (23:33). Przysłowiowym "wypadkiem przy pracy" był tej rundzie wyjazdowy mecz z MMTS-em Kwidzyn, przegrany 29:32, mimo prowadzenia niemal przez trzy kwadranse. Ostatecznie Azoty zakończyły sezon zasadniczy PGNiG Superligi na niezagrożonej, 3. pozycji.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Mirosław Trzeciak chwali Arkadiusza Milika. "Jest w wyśmienitej formie"
Fazę play off rozpoczęli puławianie od wygranej w ćwierćfinałowym dwumeczu z Chrobrym Głogów. W półfinale los przydzielił ekipie z Lubelszczyzny, Orlen Wisłę, która wydawała się rywalem o bardziej zbliżonym do puławian potencjale, a na pewno nieco mniejszym niż Vive Tauron. Niestety, mimo dobrej postawy i prowadzenia przez znaczną część dwóch płockich meczów, Azoty przegrały całą rywalizację 3:0. Spotkania o brązowy medal z MMTS-em, były za to bardziej wyrównane. Mimo prowadzenia kwidzynian 2:1, ostatecznie całą rywalizację rozstrzygnął piąty mecz w Puławach, pewnie wygrany przez gospodarzy. Tym samym brązowe medale pozostały w mieście nad Wisłą.
3. miejsce Mecze: 32 Zwycięstwa: 21 Remisy: 1 Porażki: 10 Bramki: 957-880 Najwyższe zwycięstwo: 36:22 z SPR-em Chrobry Głogów (18. kolejka) Najwyższa porażka: 28:41 z Vive Tauronem Kielce (9. kolejka) Najwięcej bramek w jednym meczu: 75 (39:36 z Górnikiem Zabrze, 12. kolejka) [nextpage]
EHF Cup Swoją przygodę z tymi rozgrywkami rozpoczął od dwumeczu 3. rundy kwalifikacji. Trzecia siła polskiej Superligi poległa w nim Pfadi Winterthur i nie zdołała awansować do fazy grupowej EHF Cup. W obu spotkaniach przewaga Szwajcarów nie podlegała dyskusji i w ogólnym bilansie zwyciężyli 58:49. Występ azotowego klubu w Pucharze Federacji mógł więc mocno rozczarować.
Puchar Polski
Podobnie jak gry w europejskich pucharach, tak i występów w rozgrywkach o krajowy puchar nie można uznać za udany. Co prawda Azoty w 1/8 wyeliminowały Wybrzeże Gdańsk, ale w ćwierćfinałowym dwumeczu uległy niespodziewanie ligowemu outsiderowi PGE Stali Mielec. Puławian zabrakło więc w turnieju Final Four tych rozgrywek, co trzeciej sile w Polsce chluby nie przynosi.[nextpage]
Największa gwiazda: Nikola Prce
W drużynie z Puław ciężko znaleźć jednego, wyróżniającego się zawodnika. Nikola Prce był w przekroju całego sezonu jednym z tych najrówniej grających. Świadczy o tym choćby tytuł wicelidera najlepszych snajperów PGNiG Superligi Mężczyzn. Swój występ w pierwszej rundzie rozgrywek przeciwko Orlen Wiśle okrasił zdobyciem 14. bramek! Był to jego strzelecki rekord sezonu. Z kolei w obronie rosły Bośniak był często zaporą nie do przejścia dla rywali.
Jak każdy zawodnik, Prce miewał jednak i gorsze chwile, jak choćby te w meczach Pucharu Polski ze Stalą Mielec, gdzie po powrocie ze zgrupowania kadry swojego kraju był ewidentnie w nie najlepszej formie. [nextpage
bramkarze - 4,5
Wadim Bogdanow Sebastian Zapora Jakub Krupa
W puławskim klubie to formacja z tradycjami. Choćby wspomnieć takich golkiperów jak Maciej Stęczniewski czy Marek Kubiszewski, którzy strzegli bramki KS Azoty. Obecnie jakość gry na tej pozycji gwarantuje duet Bogdanow-Zapora. Miał go uzupełnić Jakub Krupa, ale jego transfer z Tatrana Preszów przed minionym sezonem okazał się niewypałem. Czech większość czasu spędził na ławce rezerwowych, nie zyskując sobie uznania trenera Skutnika... byłego bramkarza.
Skrzydłowi - 5
Przemysław Krajewski Adam Skrabania Patryk Kuchczyński Jan Sobol Jakub Kosiak
Odpowiednią jakość gry na tej pozycji gwarantował duet reprezentantów Polski, obecnego - Przemysława Krajewskiego i byłego - Patryka Kuchczyńskiego. Jeśli dodać do tego wsparcie zmienników, to przyznać trzeba, ze ten sektor gry prezentował się w minionym sezonie bardzo dobrze. Swoje przysłowiowe pięć minut w meczach o brąz z Kwidzynem miał na lewej flance doświadczony Adam Skrabania, czym zapewnił sobie przychylność włodarzy klubu i możliwość gry w Azotach przez kolejne dwa sezony.[nextpage]
Obrotowi - 2,5
Leos Petrovsky Paweł Grzelak Mateusz Antolak
Zdecydowanie najsłabsze ogniwo puławskiego teamu. Młody reprezentant Czech, Leos Petrovsky, który po odejściu Mateusza Kusa miał być jego następcą, potrzebuje jeszcze zbierać sportowe szlify u boku bardziej doświadczonego zawodnika. Drugi z obrotowych 29-letni Paweł Grzelak grał może w miarę poprawnie, ale jak na klub aspirujący do miejsca na podium PGNiG Superligi było to stanowczo za mało. Trzeci na tej pozycji młody Mateusz Antolak, zaliczył tylko niewielki epizod i w trakcie sezonu powędrował do drugoligowego AZS-u AWF Biała Podlaska.
Rozgrywający - 5,5
Piotr Masłowski Nikola Prce Michał Kubisztal Rafał Przybylski Robert Orzechowski Bartosz Kowalczyk Kamil Mielczarski Kamil Śliwiński
To z kolei najmocniejsza strona drużyny. Na tej pozycji klub miał wyjątkowe bogactwo urodzaju. Rozgrywający Azotów potrafili się odnaleźć w każdej sytuacji. Obok dobrze grającego jeden na jeden Masłowskiego, byli rzucający z dystansu Prce i Przybylski oraz doświadczony Kubisztal. W odwodzie był także Orzechowski, a szlify obok uznanych nazwisk zbierali młodzi na czele z Bartoszem Kowalczykiem. [nextpage]
Co dalej?
Po sezonie z klubem pożegnał się trener Skutnik, który prowadził Azoty przez niemal dwa lata. W tym czasie dwukrotnie sięgnął z drużyną po brązowy medal mistrzostw Polski. Poza tym w składzie zespołu doszło do kosmetycznych zmian kadrowych. Podziękowano za współpracę bramkarzowi Jakubowi Krupie. Z wypożyczenia, w glorii króla strzelców I ligi, wraca po Puław Krzysztof Łyżwa. W kręgu zainteresowań puławskich włodarzy był obrotowy Igor Żabić, ale strony nie doszły do porozumienia. Bliżej finalizacji jest kontrakt bramkarzem zza naszej wschodniej granicy.
Nie mniej istotną informacją związaną z puławskim klubem jest zapowiedź budowy w mieście trzeciej siły w polskiej piłce ręcznej mężczyzn hali widowiskowo-sportowej. Nowy obiekt ma zapewnić możliwość oglądania spotkań Azotów Puławy większej liczbie kibiców i w bardziej komfortowych warunkach niż w wysłużonej "staruszce" przy Alei Partyzantów. [nextpage]
"Snajperzy wystąp" - bramki zawodników Azotów Puławy w sezonie 2015/2016
Zawodnik | bramki (PGNiG Superligia) | mecze | bramki (Puchar Polski) | mecze | bramki (Puchar EHF) | mecze | bramki (suma) | mecze |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|
Przemysław Krajewski | 153 | 32 | 20 | 3 | 8 | 2 | 181 | 37 |
Nikola Prce | 159 | 31 | 4 | 3 | 6 | 2 | 169 | 36 |
Piotr Masłowski | 139 | 30 | 17 | 3 | 6 | 2 | 162 | 35 |
Michał Kubisztal | 88 | 27 | 15 | 3 | 7 | 2 | 110 | 32 |
Robert Orzechowski | 74 | 30 | 4 | 2 | 7 | 2 | 85 | 34 |
Patryk Kuchczyński | 73 | 32 | 2 | 3 | 6 | 2 | 81 | 37 |
Jan Sobol | 68 | 26 | 10 | 2 | - | - | 78 | 28 |
Rafał Przybylski | 65 | 29 | 6 | 3 | 2 | 2 | 73 | 34 |
Leos Petrovsky | 55 | 30 | 1 | 2 | 1 | 2 | 57 | 34 |
Adam Skrabania | 36 | 23 | 5 | 2 | 2 | 2 | 43 | 27 |
Bartosz Kowalczyk | 17 | 19 | 7 | 3 | 2 | 2 | 26 | 24 |
Paweł Grzelak | 20 | 28 | 0 | 2 | 1 | 2 | 21 | 32 |
Kamil Śliwiński | 2 | 2 | - | - | - | - | 2 | 2 |
Jakub Kosiak | 1 | 1 | - | - | 0 | 2 | 1 | 3 |
Kamil Mielczarski | 0 | 2 | - | - | - | - | 0 | 2 |
Mateusz Antolak | 0 | 1 | - | - | - | - | 0 | 1 |
Wadim Bogdanow | 0 | 30 | 0 | 3 | 0 | 2 | 0 | 35 |
Sebastian Zapora | 0 | 26 | 0 | 3 | 0 | 2 | 0 | 31 |
Jakub Krupa | 0 | 13 | 0 | 3 | 0 | 2 | 0 | 18 |