I liga kobiet może zostać powiększona

W minionym sezonie I liga kobiet liczyła 10 drużyn. Teraz ta klasa rozgrywkowa może zostać powiększona. Wszystko wyjaśni się 20 czerwca. Obecnie kluby, które mogłyby do niej dołączyć mają czas na skompletowanie dokumentów.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
WP SportoweFakty / Michał Domnik

W minionym sezonie I ligę wygrał SPR Olkusz. Zespół z Małopolski nie skorzystał jednak z prawa awansu i skorzystał na tym KPR Kobierzyce. Po wycofaniu się dwóch drużyn, ta klasa rozgrywkowa liczyła tylko 10 drużyn, które zagrały przez cały sezon zaledwie 18 meczów. W przeszłości zaplecze PGNiG Superligi kobiet było liczniejsze.

Do I ligi awansowały Sośnica Gliwice oraz Sparta Oborniki, które wygrały baraże mistrzów drugich lig. Zaplecze PGNiG Superligi może być jeszcze szersze. - Na pewno nikogo nie chcemy zmuszać do gry w wyższej klasie rozgrywkowej, ale istnieje możliwość rozszerzenia ligi. W poniedziałek wszystko się wyjaśni - powiedział Bogusław Trojan, Komisarz Rozgrywek ZPRP.

I liga kobiet może powiększyć się o dwie lub nawet cztery drużyny. Kto miałby uzupełnić jej skład? - Według regulaminu spadkowicze spadają. W grę wchodzą w pierwszej kolejności zespoły, które przegrały baraże. Gdyby drużyn miało być czternaście, czekalibyśmy na wieści dotyczące stanu organizacyjnego - dodał Trojan. Przypomnijmy, że w barażach odpadły MMKS Jutrzenka Płock oraz Dwójka Łomża.

W ostatnim czasie problemem była liczba spotkań w I lidze. - Chcemy, by było przynajmniej dwanaście zespołów, aby zaplecze nie było mniejsze niż PGNiG Superliga. W I lidze gra wiele juniorek, które mają swoje imprezy młodzieżowe, czy szkolne. Nie chcemy by grały trzy mecze w tygodniu - podsumował Komisarz Rozgrywek ZPRP.

Grzegorz Tkaczyk: Polaków stać na medal olimpijski (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×