Krowicki pracę w roli szkoleniowca polskich szczypiornistek rozpocznie 1 września. Na stanowisku zastąpi Kima Rasmussena, który dwukrotnie doprowadził Biało-Czerwone do 4. miejsca na mistrzostwach świata.
- Dziękuję za zaufanie. To dla mnie ogromny zaszczyt i wyzwanie. Jestem dumny, że mogę być trenerem reprezentacji Polski kobiet i reprezentować nasz kraj. Dołożę wszelkich starań by moja praca i praca całej drużyny była efektywna, a wyznaczone mi cele zostały zrealizowane - powiedział Krowicki.
Jak informuje w oficjalnym komunikacie Związek Piłki Ręcznej w Polsce, wybór nowego szkoleniowca kadry był poprzedzony wnikliwą analizą kompetencji i doświadczenia polskich i zagranicznych trenerów oraz konsultacjami z zawodniczkami z rady drużyny reprezentacji Polski.
- Cieszę się, że tak wybitny i doświadczony trener przyjął naszą ofertę. Wierzę, że współpraca z drużyną oraz Związkiem Piłki Ręcznej będzie układała się bardzo dobrze, a wyniki sportowe będą satysfakcjonować wszystkich: trenera, drużynę, Związek Piłki Ręcznej i kibiców - dodał prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Andrzej Kraśnicki.
Krowicki pracę w kadrze będzie łączył z prowadzeniem niemieckiego VfL Oldenburg. Zgodnie z cyklem olimpijskim, jego kontrakt z ZPRP będzie obowiązywał do zakończenia igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku.
ZOBACZ WIDEO "Niemcy wygrają Euro", czyli przegląd prasy z Berlina
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP