Grupa I
Chehovskie Medvedi - FCK Handbold A/S (26.02.)
Portland San Antonio - HSV Hamburg (1.03)
Na pierwszy plan w grupie I wysuwa się pojedynek Porland San Antoni z HSV Hamburg. Tylko sukces da Hiszpanom nadzieję na awans co ćwierćfinału. W pierwszym pojedynku tych drużyn wysokie zwycięstwo odniósł HSV Hamburg, jednak osłabiona brakiem Marcina Lijewskiego ekipa Martina Schwalba może tym razem nie mieć tak łatwego zadania. Tym bardziej, że Portland musi postawić wszystko na jedną kartę i zdobyć niezwykle cenne dwa punkty. W ostatnich dniach kibiców zaskoczyła informacja, że po zakończeniu sezonu klub z Pampeluny opuści ich najlepszy strzelec Kristian Kjelling. Jego kontrakt w lipcu tego roku dobiega końca, na czym skorzystali działacze duńskiego AaB Handbold, podpisując z Norwegiem trzyletnią umowę. Póki co, fani drużyny muszą mieć nadzieję, że dobra postawa Kjellinga przyczyni się do osiągnięcie korzystnego rezultatu w konfrontacji z HSV.
Chehovskie Medvedi nie powinny mieć problemu z pokonaniem FCK Handbold, jednak zwycięstwo Portland może bardzo osłabić notowania Rosjan w wyścigu o ćwierćfinał. W następnej rundzie bowiem Niedźwiedzi czeka wyjazd do Hamburga, gdzie prawdopodobnie rozstrzygną się ich losy.
Grupa II
Rhein-Neckar Löwen - Celje Pivovarna Lasko (26.02)
Chambery Savoie HB - HC Croatia Osiguranje-Zagreb (28.02)
Podobnie jak Chehovskie Medvedi, tak i niemiecki Rhein-Neckar Löwen stoi tym razem przed stosunkowo łatwym zadaniem uporania się ze słoweńskim Celje Pivovarna Lasko. Znaczenie zwycięstwa Lwów zależeć jednak będzie od wyniki pojedynku Chambery Savoie z Croatia Osiguranje-Zagreb. Zwycięstwo francuzów spowoduje, że zespół Jurasika, Szmala, Bieleckiego i Tkaczyka będzie jedną nogą w ćwierćfinale. Sukces Chorwatów natomiast bardzo skomplikuje sytuację w grupie przed kolejną serią gier i do końca drużyny będą musiały walczyć premiujące awansem. W pierwszym pojedynku niespodziewanie wygrała ekipa francuska, która następnie rozprawiła się z RNL i awansowała na pierwsze miejsce w tabeli. Dlatego też najbliższy mecz może okazać się kluczowy dla Ivano Balicia i spółki i pogrzebać marzenia o sukcesie w Lidze Mistrzów. Tradycyjnie już kibice chorwaccy mogą liczyć na swojego najlepszego strzelca Kirila Lazarova, który w miniony weekend zdobył siedem bramek, co daje mu drugą pozycję wśród najskuteczniejszych zawodników rozgrywek. Liderem klasyfikacji jest skrzydłowy Flensburga Lars Christiansen.
Grupa III
Reale Ademar - MKB Veszprém KC (28.02)
SG Flensburg-Handewitt - Montpellier HB (1.03)
Rewelacja rozgrywek, zespół MKB Veszprem, po raz kolejny stoi przed nie lada wyzwaniem. Tym razem Węgrzy lecą do Hiszpanii, gdzie czeka na nich drużyna Reale Ademar. Flensburg natomiast podejmie we własnej hali Montpellier, które w pierwszym meczu pokonało Niemców 31:25. Ciężko zaprognozować dla tej grupy jakiś scenariusz, bowiem tylko zwycięstwa Veszprem i Flensburga spowodują, że ostatnia seria spotkań będzie miała jedynie znaczenie prestiżowe. Inne kombinacje przedłużą walkę o ćwierćfinał jeszcze o tydzień.
Grupa IV
THW Kiel - GOG Svendborg TGI (25.02)
BM Ciudad Real - F.C. Barcelona Borges (1.03)
W grupie IV ponownie dojdzie do bratobójczego pojedynku. Trudno powiedzieć, czy piłkarze Barcelony wierzą jeszcze w awans. Tylko zwycięstwo nad Realem Ciudad co najmniej czterema golami może przedłużyć nadzieje Dumy Katalonii. Bez względu na wynik, kibiców piłki ręcznej czeka kolejny emocjonujący mecz z udziałem całej plejady gwiazd.