Stal - MMTS. Rok temu się udało. Mielczanie znowu będą lepsi?

Na inaugurację zmagań w PGNiG Superlidze Mężczyzn SPR Stal Mielec zmierzy się z MMTS-em Kwidzyn. Zespół z Podkarpacia czeka trudne zadanie, ale mielczanie udowodnili w zeszłym sezonie, że potrafią radzić sobie z wyżej notowanym rywalem.

Dokładnie rok temu, 9 września 2015 roku do Mielca przyjechał MMTS Kwidzyn. Gospodarze, wówczas zespół o wąskiej kadrze, sensacyjnie ograł podopiecznych Patryka Rombla. Bohaterem potyczki został Damian Kostrzewa z 13 bramkami na koncie.

Kostrzewy już jednak w Mielcu nie ma. Zmienił się sztab szkoleniowy, modyfikacji uległa kadra zawodnicza. Problemów jakby mniej niż w zeszłym roku. Pozyskano kilku nowych-starych graczy (Dariusz Kubisztal, Marcin Basiak), zatrzymano zeszłorocznych liderów Siergieja Dementiewa i Ołeksandra Kirilenkę, ale nadal SPR Stal nie będzie faworytem starć z zespołami klasy MMTS-u. Nowym nabytkom trudno będzie bowiem zastąpić chociażby Damiana Krzysztofika czy Kostrzewę.

W sparingach Stal spisywała się jednak bardzo dobrze, zwłaszcza na tle KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. i SRS Czuwaj Przemyśl. Niezłe występy mielczanie zaliczyli także w słowackim Preszowie z Tatranem.

Prawdziwym testem dla podopiecznych duetu Tomasz Sondej-Łukasz Rybak będzie starcie z kwidzynianami. MMTS, rewelacja poprzedniego sezonu, nie próżnował podczas wakacji od ligi. Wygrał turniej na własnych parkietach, dobrze zaprezentował się w Piotrkowie Trybunalskim i zajął drugie miejsce na Memoriale im. Ryszarda Matuszaka w Głogowie.

ZOBACZ WIDEO: Jerzy Engel: Lewandowski i Krychowiak są jeszcze bez formy (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Czy zatem zawodnicy Patryka Rombla ponownie zapracują na miano czarnego konia? Niewykluczone. W Kwidzynie dokonano kosmetycznych zmian. Pozyskano solidnego ligowego obrońcę Kamila Kriegera, do zespołu po wojażach w Szczecinie i Wrocławiu wrócił Krzysztof Szczecina. Co najważniejsze, utrzymano trzon drużyny. Właściwie jedyną poważną stratą jest zakończenie kariery przez klubową legendę, Macieja Mroczkowskiego.

Czwarty zespół ubiegłego sezonu chciałby zacząć rozgrywki od mocnego akcentu. Mielczanie na domowym podwórku mogą pokusić się jednak o niespodziankę. Rok temu się udało, podobny scenariusz na Podkarpaciu mile widziany.

Stal Mielec - MMTS Kwidzyn, 9.09.2016, godz. 18.00 

Źródło artykułu: