AZS Łączpol AWFiS - Metraco Zagłębie. Lubinianki zdobyły Gdańsk

WP SportoweFakty / Marcin Chyła
WP SportoweFakty / Marcin Chyła

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk przegrał we własnej hali z Metraco Zagłębiem Lubin 25:27 w meczu 5. kolejki PGNiG Superligi kobiet. Była to pierwsza porażka zespołu znad morza w tym sezonie.

Gdańszczanki walczyły o powrót na pozycję lidera. Od pierwszych minut spotkanie było niezwykle wyrównane, jednak od stanu 3:2 dla podopiecznych Edyty Majdzińskiej, znakomicie zaczęły spisywać się lubinianki. Ekipa z województwa dolnośląskiego rzuciła aż pięć bramek z rzędu i gdy ze skrzydła trafiła Agnieszka Jochymek, na tablicy wyników widniał rezultat 3:7.

AZS Łączpol AWFiS szybko się jednak pozbierał. Gdy Adrianna Górna trafiła do bramki rywalek w 17. minucie na 6:7, Bożena Karkut poprosiła o czas. Co prawda na chwilę Metraco Zagłębie Lubin wróciło na trzybramkowe prowadzenie, ale chwilę później gdańszczanki pokazały, że nie przez przypadek są niepokonane.

Drużyna znad morza rzuciła cztery bramki z rzędu, a gdy rzutem z drugiej linii popisała się Karolina Siódmiak, na cztery minuty przed zejściem do szatni, gospodynie wyszły na upragnione prowadzenie 11:10. W pierwszej połowie trafiały już tylko lubinianki, które korzystały z dwuminutowych wykluczeń AZS-u Łączpol AWFiS i ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy rezultacie 11:12.

Po zmianie stron Metraco Zagłębie prezentowało się lepiej, choć nie potrafiło przez długi czas tego udokumentować. Po kwadransie gry, gdy trafiła Katarzyna Pasternak było tylko 18:19. Później jednak lubinianki pokazały klasę, wychodząc przez chwilę nawet na pięciobramkowe prowadzenie.

Po bramce Małgorzaty Buklarewicz, w 55. minucie zespół gości prowadził 26:22. Trzy kolejne bramki rzuciły zawodniczki znad morza - Paula Mazurek, oraz dwukrotnie Karolina Siódmiak. Ostatnie słowo należało jednak do Metraco Zagłębia, które ostatecznie zwyciężyło 27:25 i zawiozło dwa punkty do Lubina.

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Metraco Zagłębie Lubin 25:27 (11:12)

AZS Łączpol AWFiS: Kajumowa, Chojnacka - Skonieczna 7, Górna 4, Siódmiak 4, Pasternak 2, Stachowska 2, Mazurek 2, Kalska 2, Lalewicz 1, Świerczek 1 oraz Masna, Cirjan, Gędłek
Karne: 1/2
Kary: 6 min. (Stachowska, Siódmiak, Skonieczna - po 2 min.)

Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Marić 9, Jochymek 7, Semeniuk 3, Grzyb 2, Buklarewicz 2, Milojević 2, Malta 1, Trawczyńska 1 oraz Mączka, Wiertelak, Ważna, Premović
Karne: 4/5
Kary: 14 min. (Milojević - 4 min., Premović, Malta, Jochymek, Marić, Buklarewicz - po 2 min.)

Sędziowie:
Młyński, Puszkarski.
Widzów:
500.[b]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Arszawin przypomniał o sobie. Wspaniałym golem

[/b]

Komentarze (3)
avatar
Grieg
3.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem w tym, że przez większość meczu nawet przy kilku bramkach straty pani trener wolała trzymać na boisku najmniej doświadczoną młodzież niż dać szansę Żukowskiej czy Mazurek. Gdy ta druga Czytaj całość
tadeusz281
2.10.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Szkoda bo mecz był do wygrania.. Zagłębie z takim składem gra tragedię...A zespół z Gdańska gratulacje za walkę.. Dopóki Majdzinska nie wypuściła swoich młodych zawodniczek z Kwidzyna mecz był Czytaj całość