Obie drużyny nerwowo zaczęły spotkanie, a na pierwsze trafienie trzeba było czekać do 5. minuty. Gracze WKS-u Grunwald Poznań bardzo dobrze prezentowali się w defensywie i goście nie potrafili znaleźć drogi do bramki przeciwnika. Swoją pierwszą bramkę gracze Nielby Wągrowiec zdobyli dopiero w 11. minucie. Duża w tym zasługa bramkarza Grunwaldu, Piotra Wenty.
Kolejne minuty i druga część spotkania należały do podopiecznych Rafała Walczaka. Poznaniacy kontrolowali przebieg spotkania i nie dawali szans rywalowi na zniwelowanie strat. Chociaż gospodarzom zdarzył się krótki przestój w grze to nie miało to wpływu na końcowy wynik. Trener Rafał Walczak w meczu Pucharu Polski dał pograć graczom, którzy bardzo mało spędzają czasu na parkietach I ligi.
WKS Grunwald Poznań - Nielba Wągrowiec 28:20 (16:8)
Grunwald
: Wenta, Smoliński, Leoszko - Haramysek 7, Fogler 5, Majewski 3, Lubiewski 3, Socha 3, Pawłowski 3, Westwal 2, Wawrzyniak 1, Karbowski 1, Krakowiak, Nowicki, Łyszczarz.
ZOBACZ WIDEO KSW: Materla zwycięża i chce szybkiego powrotu