Orlen Wisła nie wykorzystała szansy we Flensburgu. "Rywale zagrali mądrzej w najważniejszym momencie"

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński

Orlen Wisła Płock poniosła czwartą porażkę w piątym spotkaniu Ligi Mistrzów szczypiornistów. Drużyna Piotra Przybeckiego nie zdołała utrzymać wypracowanej przewagi i przegrała 20:22.

Po pierwszych minutach kibice we FLENS-Arenie łapali się za głowy. Ich ulubieńcy popełniali katastrofalne błędy w ataku pozycyjnym, a Orlen Wisła Płock, na czele z Lovro Mihiciem, wykorzystywała okazje. Na tablicy pojawił się rezultat 1:7 i dopiero rozmowa z Ljubomirem Vranjesem postawiła SG Flensburg-Handewitt na nogi.

- Zaczęliśmy znakomicie w obronie i bardzo dobrze wykorzystywaliśmy słabości rywala. Mimo tak udanego początku zdawaliśmy sobie sprawę, że utrzymanie tego poziomu przez cały pojedynek będzie bardzo trudne - mówił po meczu trener Nafciarzy, Piotr Przybecki.

Wikingowie wzięli sobie do serca wskazówki szkoleniowca i poprawili skuteczność w ataku. Wisła z kolei momentami cierpiała pod bramką Flensburga. Coraz częściej przytrafiały się poważne błędy i nawet nieźle prezentujący się wcześniej Jose Guilherme de Toledo mylił się na potęgę. Jakby tego było mało, to koncert w bramce dawał Mattias Andersson.

- W drugiej połowie straciliśmy nasz rytm w ataku. Flensburg zagrał mądrzej od nas w najważniejszym momencie. Ponadto dwuminutowe kary, które dostawaliśmy, kosztowały nas bardzo dużo. Jestem zadowolony z postawy mojej drużyny i jej występu dzisiaj. Włożyliśmy w ten mecz wszystko, co w tej chwili mamy - chwali zawodników Przybecki.

Dla płocczan to już czwarta porażka w Lidze Mistrzów. W poprzedniej kolejce Nafciarze zostali rozgromieni w Silkeborgu i spotkanie we Flensburgu miało być formą rehabilitacji za fatalny występ na duńskim parkiecie. - Przede wszystkim chcieliśmy się tutaj naprawdę dobrze zaprezentować, szczególnie po trudnym dla nas meczu w Danii w ubiegły weekend. Grupa jest trudna, ale będziemy wciąż ciężko pracować, aby osiągnąć nasze cele - dodał szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Rafał Patyra: Nawałce zaczynają się wymykać lejce z rąk

Komentarze (6)
hbllista
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piotrze Przybecki, nie idź tą drogą, że jesteś zadowolony z postawy drużyny po takim meczu. Mocno ściskam za Ciebie kciuki, ale sorry, w Danii, a potem we Flensburgu, ten zespół nie miał za gro Czytaj całość
avatar
Ahmed Pol
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
przybecki miękka fajo LM to nie twój poziom może jak będziesz ciężko pracował jako drugi u boku jakiegoś "Trenera" to może za 10 lat 
avatar
Tomson
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie trenerze naprawdę jest pan "zadowolony z postawy drużyny"? Bo ja, jako wierny kibic, nie jestem zadowolony w ogóle! Tak słabego Flensburga nie widziałem nigdy. Niestety Wisła dopasowała s Czytaj całość